Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Derby dla beniaminka. Noteć Czarnków umie grać z wielkopolskimi zespołami, a Unia Swarzędz zwycięża w ostatnich minutach

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Noteć Czarnków rozbiła u siebie Sokół Kleczew 4:1.
Noteć Czarnków rozbiła u siebie Sokół Kleczew 4:1. mbojnowski.pl/Noteć Czarnków
Derby Wielkopolski dla Noteci Czarnków. Beniaminek rozbił u siebie Sokół Kleczew 4:1. Dokładnie takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie w ramach drugiej kolejki trzeciej ligi. Wtedy, Noteć wygrała na wyjeździe z innymi wielkopolskim zespołem - Polonią Środa Wielkopolska. Trzy punkty po piątej serii gier może dopisać sobie również ekipa trenera Tomasza Bekasa. Unia Swarzędz w ostatnich minutach przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając z Zawiszą Bydgoszcz 2:1. Nieco gorzej poradzili sobie zawodnicy trenerów Pawła Juszczyka i Marcina Duchały, ponieważ przegrali na wyjeździe z Unią Solec Kujawski 2:3. Warto zaznaczyć, że przeciwnik Polonii przystępował do tego spotkania z zerowym dorobkiem punktowym.

Derby Wielkopolski dla Noteci Czarnków

W ramach piątej serii gier Noteć Czarnków podejmowała Sokół Kleczew. W poprzedniej kolejce beniaminek zremisował 1:1 na wyjeździe z Gedanią Gdańsk i miał jedno zwycięstwo na swoim koncie. Z kolei przyjezdni przystępowali do tego spotkania podbudowani ostatnią wygraną z KP Starogardem Gdańskim 4:3. Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy w 24. minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Autorem bramki został Wiktor Kacprzak, najlepszy strzelec Noteci Czarnków minionego sezonu.

Po zmianie stron podopieczni trenera Adama Drozdowicza byli bardzo zdeterminowali i dołożyli kolejne trzy bramki. Na listę strzelców wpisywali się kolejno: Jan Mierzwa, Daniel Kozak i Wiktor Kacprzak. Ekipa przyjezdnych w 79. minucie strzeliła honorową bramkę.

Warto zaznaczyć, że na czele klasyfikacji króla strzelców trzeciej ligi znajduje się obecnie zawodnik Noteci Czarnków - Wiktor Kacprzak, który ma pięć trafień po pięciu ligowych spotkaniach.

Końcówki są specjalnością trenera Tomasza Bekasa

W ostatnim domowym spotkaniu, unici wygrali ze Stolem Gniewino 4:3. Podopieczni trenera Tomasza Bekasa zapewnili sobie trzy punkty, dzięki trafieniom w ostatnich minutach. W trzeciej kolejce "Duma Swarzędza" przegrywała do 87. minuty 1:3, jednak niebiesko-biali odwrócili losy rywalizacji. W piątej serii gier Unia podejmowała Zawiszę Bydgoszcz.

Od początku obie drużyny grały bardzo zachowawczo. Dopiero kilka minut przed końcem pierwszej połowy gospodarze mieli dogodną sytuację do wyjścia na prowadzenie, lecz dobrze zachowała się w tej sytuacji defensywa Zawiszy, która zablokowała uderzenie Krzysztofa Biegańskiego.

Po zmianie stron podopieczni Tomasza Bekasa zaczęli przeważać i grali zdecydowanie lepiej. W 65. minucie Krzysztof Biegański oddał strzał z pola karnego w róg bramki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na osiem minut przed końcem goście doprowadzili do wyrównania. Wydawało się, że unici odniosą drugi remis w tym sezonie. Nic bardziej mylnego. "Duma Swarzędza" po raz kolejny udowodniła, że warto grać do końca.

W doliczonym czasie gry Filip Soboń odznalazł się w polu karnym i uderzeniem w prawy górny róg bramki strzelił gola na 2:1. Tym samym zespół prowadzony przez trenera Tomasza Bekasa odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu.

Polonia Środa Wielkopolska w kryzysie?

Unia Solec Kujawski podejmowała Polonię w ramach piątej kolejki. Warto zaznaczyć, że gospodarze nie zdobyli ani jednego punktu przed tym spotkaniem. Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane i obie ekipy zagrażały bramce rywala. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście. Autorem bramki w 38. minucie został Jędrzej Drame. Kilka minut później Unia Solec Kujawski doprowadziła do wyrównania i zawodnicy obu drużyn schodzili do szatni z remisem.

Polonia była bezradna w starciu z Unią Solec Kujawski.
Polonia była bezradna w starciu z Unią Solec Kujawski. Czesław Kościelski

Po zmianie stron drugą bramkę w tym meczu zdobył Sebastian Pacek. W 71. minucie gospodarze podwyższyli wynik spotkania na 3:1 i podopieczni trenerów Marcina Duchały i Pawła Juszczyka znaleźli się w trudnej sytuacji. Polonia próbowała odmienić losy rywalizacji, ale czasu było coraz mniej. W doliczonym czasie gry kontaktową bramkę zdobył wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Marcin Kaczmarek i mieliśmy 2:3. Ostatecznie zespól z Wielkopolski odniósł trzecią porażkę w tym sezonie i wrócili do domu bez punktów.

Było sporo walki, ale starcie Warty z Cracovią stało na niskim poziomie

Warta Poznań - Cracovia 0:0. Bez emocji, bez strzałów, bez g...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski