Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Urban: Chcę by moi piłkarze byli sobą

LEM
Jan Urban też zdaje sobie sprawę, że faworytem dzisiejszego meczu we Florencji są gospodarze
Jan Urban też zdaje sobie sprawę, że faworytem dzisiejszego meczu we Florencji są gospodarze Waldemar Wylegalski
Fiorentina jest zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia w grupie I Ligi Europy. Czego więc będzie wymagał od swoich piłkarzy szkoleniowiec Kolejorza Jan Urban? - Chcę, by wreszcie byli sobą i zagrali tak, jak najlepiej potrafią. Ostatnio tego nie widziałem - powiedział trener.

Dla Lecha Poznań ważniejsze niż dzisiejszy mecz z Fiorentiną jest niedzielne starcie w stolicy z Legią, bo po pierwsze mistrzowie Polski w obecnej dyspozycji po prostu nie mają większych szans z liderem Serie A, a po drugie ligowe punkty są w tej chwili potrzebne poznaniakom jak tlen.

- Rzeczywiście, nie czuć atmosfery wielkiego święta, jak choćby przed pięciu laty, kiedy gościły tu zespoły Juventusu czy Manchesteru City, bo kibice są niezadowoleni, że nie zostaną wpuszczeni na rewanż i to zdecydowanie obniża zainteresowanie. Ale dla mnie wszystkie rozgrywki są tak samo ważne. Oczywiście nie będzie nam łatwo wywalczyć awans, ale musimy przynajmniej zebrać doświadczenie. Są piłkarze, którzy zaliczą trzydzieści meczów z tak klasowym rywalem, inni tylko kilka. Różnie się układają losy zawodników, więc muszą skorzystać z takiej okazji, bo nie wiadomo kiedy ona się powtórzy - stwierdził trener

Urban Od swoich piłkarzy trener będzie wymagał tego, by wreszcie byli sobą i zagrali tak, jak najlepiej potrafią.
- Ostatnio tego nie widziałem. Ale zdaję sobie sprawę, że nawet jeśli zagramy rewelacyjne, to może nie wystarczyć do zwycięstwa, bo to jest rywal z wysokiej europejskiej półki - powiedział szkoleniowiec Lecha Poznań

We Florencji mecz z Lechem też nie jest tematem numer 1. Podczas przedmeczowej konferencji włoscy dziennikarze interesowali się przede wszystkim dyspozycją supersnajpera Giuseppe Rossiego, w kontekście niedzielnej szlagierowo zapowiadającej się konfrontacji „Fiołków” z Roma. Zapytany o Lecha hiszpański pomocnik Borja Valero odpowiedział, że jak każdy rywal na arenie międzynarodowej, poznaniacy mogą być groźni.
- Zawsze staramy się grać jednak ofensywnie i tak też będzie w Lidze Europy - stwierdził Valero.

Trener Paulo Sousa zapowiedział rotacje, ale zaraz dodał, że wymaga od swojej drużyny, by w każdym meczu mentalnie prezentowała się jak najlepiej. Liczy też na dużą kulturę gry. - Na arenie międzynarodowej nie wystarczy być technicznie lepszym. Trzeba poprzeć też to wolą walki - podkreślił trener.

Paulo Sousa nie chciał zdradzić, czy wystawi Kubę Błaszczykowskiego. Podkreślił jednak, że Polak jest ważnym zawodnikiem w jego drużynie. - Dał nam dużo, jeśli chodzi o doświadczenie oraz wysoką jakość gry - powiedział szkoleniowiec lidera Serie A.
Mecz transmitowany będzie w TVP2. Początek pojedynku 3. rundy fazy grupowej Ligi Europy o godz. 19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski