W meczu Polska - Izrael druga połowa była już pod dyktando naszej reprezentacji. Selekcjoner zaczął rotować składem, ale w miejsce Mateusza Klicha wpuścił Jacka Góralskiego, co dla Linettego oznaczało kolejny mecz spędzony na ławce. Możliwość bycia w szerokiej kadrze pierwszej reprezentacji jest wielkim wyróżnieniem, ale w przypadku Karola zaczyna to już być po prostu smutne.
Sprawdź też:
Zacznijmy od tego, że Karol Linetty jest jedynym zawodnikiem, który od Adama Nawałki nie dostał nawet minuty na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata w Rosji. Podobnie zresztą było podczas Euro 2016 we Francji. Najgorsze jest to, że nie jest to pierwsza taka sytuacja w życiu Karola. Były zawodnik Kolejorza pojawia się w kadrze już od 2014 roku. Zadebiutował u trenera Nawałki i przez pięć lat zanotował tylko 23 mecze, strzelił jednego gola. Nie jest to najgorszy bilans, ale Karol we Włoszech ma opinię wschodzącej gwiazdy, o którą podobno mocno zabiegają AC Milan czy AS Roma, a jego status w kadrze porównywalny jest do Szymona Żurkowskiego czy Jacka Góralskiego.
W tym roku reprezentacja Polski zagrała cztery spotkania. Karol był powołany na wszystkie mecze, ale we wszystkich spotkaniach pilnował ławki rezerwowych. W kadrze Jerzego Brzęczka wychowanek Lecha zagrał 25 minut w debiutanckim meczu selekcjonera z Włochami, potem dostał 90 minut w meczu towarzyskim z Irlandią i 45 minut w rewanżu z Italią, gdzie już w przerwie selekcjoner zrezygnował z jego usług. Karol do dziś nie dostał ani minuty więcej na boisku.
Zobacz też: Lech Poznań: Kolejorz nie musi się spieszyć w dopinaniu transferów. Postawi na jakość zawodników
Najgorsze jest to, że podobnie było u Nawałki. Karol dostawał swoje szanse w kluczowym meczu na koniec eliminacji Euro 2016 z Irlandią i na początku eliminacji do mistrzostw świata. Zagrał z Danią i z Armenią, ale nie przekonał Nawałki i wylądował później na ławie. Czy to oznacza, że zawodnik nie przekonał do siebie kolejnego selekcjonera? Przy marazmie środka pola szkoda odstawiać Karola i gdyby miał on mentalność Bartłomieja Drągowskiego, to pewnie dałby już sobie spokój z kadrą.
Karol jest stosunkowo młodym zawodnikiem i ma jeszcze czas, ale zaczynamy się zastanawiać, czy nie jest to piłkarz, dla którego niewskazane są reprezentacyjne progi.
Zobacz też: Lech Poznań. Paweł Tomczyk: "W Piaście było czuć jedność w drużynie, czego brakowało w Lechu"
Zawodnik Sampdorii ma za sobą bardzo dobry sezon. Rozegrał 32 spotkania, w których strzelił 3 gole i zanotował 3 asysty, mając niepodważalną pozycję u wymagającego trenera Marco Giampaolo. Jego rywale do gry w środku pomocy reprezentacji, czyli Krychowiak i Klich, także mają za sobą udany sezon. Jeden grał od dechy do dechy w Lokomotiwie Moskwa i wygrał Puchar Rosji, a drugi pokazał się z bardzo dobrej strony w barwach Leeds, ale nie spuentował tego awansem do Premier League. Karol powinien na równi rywalizować z tymi zawodnikami, ale jest jednak daleko za nimi. Kariera wychowanka Lecha rozwija się wzorowo i powoli przychodzi już czas na transfer do większego klubu. Niestety, pozycja Linettego w kadrze, każe nakazywać potencjalnym kontrahentom ostrożność przy wyłożeniu dużych pieniędzy na transfer Polaka.
Zobacz też: Lech Poznań: Dariusz Dudka zakończył karierę i rozpoczyna w Kolejorzu nowy etap
Najgorsze dla Karola jest to, że nie zapowiada się na zmianę jego sytuacji w kadrze. Karol przegrywa rywalizację od kilku lat i jest kompletnie obojętne, kto by tam grał. Selekcjoner w eliminacjach woli stawiać na przecinaka Góralskiego z Łudogorca, a piłkarsko zdecydowanie odstaje on od zawodnika Sampdorii.
Pierwszy trener Karola znany z pracy w Lechu Poznań, Arce Gdynia czy Wiśle Płock - Patryk Kniat mówi wprost:
- To problem selekcjonerów, że na niego nie stawiają - mówi z uśmiechem szkoleniowiec. - Wierzę w Karola i idę o zakład, że prędzej czy później będzie pewniakiem w reprezentacji. Mateusz Klich i Grzegorz Krychowiak to roczniki 1990, a Karol jest od nich zdecydowanie młodszy. Nie panikowałbym - kończy Kniat.
Trudno się nie zgodzić. Karol ma jeszcze czas, ale jak do formy wskoczy Żurkowski lub Filip Jagiełło, to Linettemu do kadry Brzęczka może być jeszcze dalej.
Sprawdź też:
Zobacz też:
Zobacz też: PZPN uhonorował zdobywcę pierwszej bramki dla Polski. "Piłka nożna powinna zbliżać ludzi i religie"
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?