Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino Muza: Ruszyły spotkania z twórcami nowego kina polskiego

Agata Lisiecka
Projekcjom filmowego dorobku Piotra Złotorowicza towarzyszyło spotkanie i dyskusja z reżyserem
Projekcjom filmowego dorobku Piotra Złotorowicza towarzyszyło spotkanie i dyskusja z reżyserem Agnieszka Krupieńczyk
Pierwszy gość październikowego cyklu spotkań w ramach DKF Kamera to scenarzysta i reżyser Piotr Złotorowicz. W środę poznańska publiczność miała okazję obejrzeć trzy produkcje reżysera, w tym jego najnowsze dzieło, „Matkę Ziemię”.

- Wierzę w to, że filmy wybierają nas – mówi Złotorowicz, tłumacząc dlaczego jego obrazy tak często stają się dramatami psychologicznymi. Widz podczas projekcji każdego filmu na zmianę obserwuje dokument i fabułę.

„Smolarze” to dokumentalny debiut reżysera. Film został nagrodzony na festiwalach m.in. w Paryżu, Petersburgu, Berlinie, Londynie czy Madrycie. Piętnastominutowy obraz zaprasza nas do świata, w którym żyją Marek i Janina. Bohaterami filmu są ludzie pracujący jako wypalacze węgla drzewnego w Bieszczadach. Widz obserwuje życie codzienne pary, którego cykl wyznacza otaczająca ich przyroda. Kamerze udaje się więc uchwycić nie tylko rutynę, ale także to, co zdaje się mistyczne.

Na ziemię schodzimy oglądając kolejny film Złotorowicza. Daniel, syn alkoholiczki, wychodzi z więzienia. Szuka pracy i usiłuje zaopiekować się matką. W „Ludziach normalnych” niełatwo doszukać się tytułowej normalności. Czy można ją odnaleźć w poznanej przez Daniela ratowniczce medycznej?

Od „Ludzi normalnych” wyraźnie różni się „Matka Ziemia”. Maciek to syn rzeźnika, jednak jego wrażliwość nie pozwala mu na zabicie zwierzęcia. Film z 2014 roku wzbogacony jest motywami z pogranicza fantastyki. Wyróżniony na MFF w Locarno obraz jest opowieścią o więzi łączącej człowieka z naturą. Czasem tak silnej, że jedno staje się zależne od drugiego.

Kareiera Złotorowicza zdaje się napierać tempa. Reżyser planuje już realizację filmów pełnometrażowych, zarówno fabularnego, jak i dokumentalnego. Wkrótce wyjeżdża też na stypendium do Berlina.

Już w najbliższą środę w Kinie Muza spotkanie z kolejnym twórcą kina polskiego, Arkadiuszem Biedrzyckim. Nie zabraknie również projekcji filmów reżysera, „Częstotliwość drgań” i „Źle nam z oczu patrzy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski