Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania w czwartek, 19 marca - jak co dzień - zreferował, jak w stolicy Wielkopolski przebiega walka z pandemią koronawirusa. Na początek poinformował, że udało się uruchomić specjalną maszynę do oznaczania testów na obecność koronawirusa. Za 100 tys. złotych sprowadzono ją z Brna do szpitala miejskiego przy ul. Szwajcarskiej, przemianowanego w całości na szpital zakaźny.
- Udało się zacząć przeprowadzać testy. Jesteśmy w stanie zrobić 16 testów na godzinę. Mamy ich zapas do jutra, ale transport jest w drodze. Zakładamy, że w tym zakresie uda nam się zachować ciągłość
- tłumaczył Jaśkowiak.
Pracownicy zostali przeszkoleni do obsługi maszyny. Prezydent ocenił, że jest ona przydatna, bo nie będzie trzeba czekać na wyniki od 30 godzin do nawet trzech dni. A tak zdarzało się wcześniej.
- Personel szpitala pokazał, że można zacząć działać, nie patrząc na to, co zrobi rząd. Inne szpitale analizują podobne możliwości. Liczę na to, że także szpitale w Poznaniu, podlegające marszałkowi, będą dysponowały laboratoriami, które pozwolą testować próbki pod kątem obecności koronawirusa - podkreślił Jaśkowiak.
Dodał, że w ostatnim czasie rozmawiał z rektorem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, prof. Andrzejem Tykarskim, który poinformował go o możliwości uruchomienia laboratorium przy uczelni. Już przed konferencją miasta, w rozmowie z "Głosem", prof. Tykarski potwierdził, że laboratorium przy UM będzie prowadziło testy od piątku, 20 marca.
Czytaj więcej: Koronawirus w Wielkopolsce: W laboratoriach nie brakuje testów na koronawirusa. Do badań dołącza Uniwersytet Medyczny w Poznaniu!
Prezydent Poznania stwierdził jednak, że pewnym ograniczeniem jest kwestia zwrotu kosztów testów przez NFZ. Koszt jednego testu to 460 zł, a NFZ ma go zwracać tylko za pacjentów hospitalizowanych.
- Lekarze i ja uważamy, że ograniczenie refundacji do hospitalizowanych jest błędem. Lekarze powinni mieć komfort przeprowadzania testów także innym osobom, co do których uznają, że należy to zrobić - podkreślił Jaśkowiak.
O refinansowanie testów zapytaliśmy Martę Żbikowską-Cieślę, rzecznik wielkopolskiego oddziału NFZ. Tłumaczy ona, że filozofia Ministerstwa Zdrowia jest taka, by nie popełnić błędu włoskiego i nie mieszać pacjentów zakażonych z niezakażonymi. I tak każdy pacjent z podejrzeniem koronawirusa powinien trafić do szpitala zakaźnego, wskazanego na ministerialnej liście placówek. Za zrobienie testów NFZ płaci szpitalom z wykazu.
- Jeśli więc pacjent z podejrzeniem koronawirusa trafi do szpitala w Pile, to nie może w nim zostać. To dla dobra innych pacjentów, bo szpitale spoza wykazu nie są przystosowane do leczenia pacjentów z COVID-19. Podpisaliśmy umowy na transport sanitarny z wyspecjalizowanymi podmiotami, których karetki są przeznaczone tylko do przewozu pacjentów zakażonych lub u których podejrzewa się zakażenie. Taki pacjent musi trafić do szpitala zakaźnego z wykazu i to ta placówka otrzymuje zwrot kosztów testu - tłumaczy rzecznik WOW NFZ.
Z kolei NFZ nie odpowiada za finansowanie testów pacjentów np. przebywających na kwarantannie w domu.
Żbikowska-Cieśla podaje nam też inne kwoty, które NFZ dopłaca do pobytów w szpitalu pacjentów ze stwierdzonym lub podejrzewanym zakażeniem koronawirusem. Za dobę jest to: 185 złotych dodatku za pobyt pacjenta, u którego podejrzewa się zakażenie koronawirusa, 430 złotych za pacjenta ze stwierdzonym zakażeniem i 1054 zł za pacjenta, który musi przebywać pod respiratorem.
Koronawirus w Polsce: Będą jednorazowe testy?
Prezydent Poznania poinformował także, że do miasta napływają propozycje sprzedaży testów jednorazowych, działających podobnie jak ciążowe.
- Nie są one precyzyjne. To decyzja rządu, czy warto z nich korzystać i np. rozprowadzać w aptekach. Ale ten brak precyzji takich testów skutkuje możliwością zarażania innych osób - ocenił Jaśkowiak.
Koronawirus w Poznaniu: Spacery wskazane, zgromadzenia nie
Prezydent odniósł się także do przestrzegania przez poznaniaków zaleceń dotyczących konieczności pozostawania w domu, o ile jest to możliwe.
- Kiedyś bylem nastolatkiem i nie jest możliwe, by zmusić nastolatka do siedzenia dwa tygodnie w domu. Uważam za wskazane spacery czy bieganie, ale proszę pamiętać o bezpieczeństwie. Nie widzę problemu w przebywaniu na terenach rekreacyjnych, ale proszę, żeby się nie gromadzić. Takie spotkania są niewskazane. Będę też występował o to, żeby w tej chwili nie było możliwości spożywania alkoholu nad Wartą - mówił Jacek Jaśkowiak.
Zobacz też: Koronawirus w Poznaniu: Młodzież i studenci nie przejmują się zagrożeniem. Piknikują nad Wartą
Koronawirus w Poznaniu: Młodzież i studenci nie przejmują si...
Został też zapytany o ewentualne zamknięcie rynków. - W chwili obecnej nie widzę zalet takiego rozwiązania. Wręcz przeciwnie - uważam, że lepiej kupować na otwartych przestrzeniach. Proszę jednak, by sprzedawcy informowali swoich klientów, żeby nie dotykali warzyw i owoców. Podawać ma je tylko sprzedawca - odpowiedział prezydent.
Czytaj:
Koronawirus w Poznaniu: Co z przedsiębiorcami i inwestycjami?
Czy w obliczu braku możliwości prowadzenia wielu działalności gospodarczych, podmioty wynajmujące od miasta lokale zostaną zwolnione z opłat?
- Nie wszystkie branże zostały dotknięte kryzysem, więc nie będziemy szli w kierunku tego, żeby wszystkim umarzać czynsze. Przypadki będziemy rozpatrywać indywidualnie. Oczekujemy też na systemowe rozwiązania rządowe
- stwierdził Jaśkowiak.
Wobec panującej pandemii może też dojść do opóźnień w realizacji inwestycji miejskich. - Wykonawcy nie mają teraz pełnej obsady personelu. Możemy się liczyć z drobnymi opóźnieniami. Wraz z innymi prezydentami mamy nadzieję, że uda się wypracować rozwiązania z rządem, żeby realizować te inwestycje. Na bieżąco obserwujemy sytuację - mówił prezydent na konferencji.
Problemy z zaopatrzeniem szpitali nadal występują
Jaśkowiak zdradził też, że nadal występują problemy z zaopatrzeniem poznańskich szpitali i przychodni w środki ochronne.
- Agencja Rezerw Materiałowych dostarcza sprzęt przede wszystkim szpitalom przekształconym w szpitale zakaźne. Szpital przy ul. Szwajcarskiej otrzymał dostawy. Nie są takie jak zamówienia, ale znacznie mniejsze. Zakładamy, że ARM będzie regularnie dostarczać sprzęt. Większym problemem jest jednak brak strojów ochronnych i masek w szpitalu im. F. Raszei czy POSUM - stwierdził prezydent Poznania.
Dalej wymienił, że szpital im. F. Raszei zamówił 300 kombinezonów ochronnych, a nie dostał zero. Zamówił 1000 tysiąc tzw. półmasek i także nie dostał żadnej. POSUM zamówił 100 kombinezonów, 300 półmasek, rękawice, gogle ochronne oraz płyny dezynfekujące i nie otrzymał tych artykułów.
Z kolei szpital przy ul. Szwajcarskiej zamówił 4 tys. kombinezonów, a dostał 1235. - Są trudności zaopatrzeniowe, ale zakładam, że ta sytuacja będzie się poprawiała - ocenił Jaśkowiak.
Poznań zwrócił się też do miasta partnerskiego Shenzen i poprosił o możliwości zakupienia u nich kombinezonów, masek oraz testów.
- Liczymy, że uda się je tam zakupić. Gdybym był na miejscu premiera i gdyby była taka możliwość, wysłałbym tam samolot wojskowy, który przywiózłby testy - podkreślił Jaśkowiak.
Ilu zakażonych koronawirusem w Poznaniu?
Prezydent Poznania podał też najważniejsze liczby związane z zakażeniami koronawirusem w Poznaniu. Na czwartek, 10 marca w szpitalu przy Szwajcarskiej jest 60 osób z podejrzeniem koronawirusa. W tym 12 przypadków zostało potwierdzonych. Jedna osoba jest w stanie ciężkim.
ZOBACZ TEŻ:
Mity na temat koronawirusa. Nie powinieneś w to wierzyć!
Sprawdź też:
- 15 kultowych miejsc w Poznaniu, których już nie ma. Pamiętasz je wszystkie?
- Głośne zabójstwa i niewyjaśnione zbrodnie. Poznań nadal kryje wiele zagadek
- 50 zdjęć Poznania z lat 90. Wielu z tych miejsc nie poznasz!
- Tak wygląda schron pod zamkiem zbudowany dla Hitlera
- Ściśle tajny obiekt w Biedrusku wyburzony. Co kryła budowla?
- Największa tajemnica Poznańskiego Szybkiego Tramwaju
Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:
Czapury pod Poznaniem - tu mieszkała pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce. Czy mieszkańcy nie obawiają się epidemii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?