Od poniedziałku w dni robocze obowiązuje w Poznaniu sobotni rozkład jazdy z ograniczeniami. Dotyczą one linii, których rozkłady jazdy pozostały dotąd bez zmian. Nie kursują tramwaje linii 3 i 15 oraz autobusy linii 157, 159, 193, 194, 232 i 235, a uruchomiona została linia tramwajowa 19 oraz linia autobusowa 181.
Już po pierwszym dniu funkcjonowania zmian, pojawiły się problemy, bowiem część linii, zwłaszcza w godzinach porannych, była mocno obciążona. Zarząd Transportu Miejskiego w związku z tym postanowił skorygować rozkład jazdy. Dlatego podjęto decyzję o wprowadzeniu dodatkowych kursów na liniach nr 12 i 16 w określonych godzinach. Dodatkowy kurs dodano też do rozkładu jazdy linii podmiejskiej nr 729.
Czytaj też: Podwyżki cen za parkowanie w Poznaniu wstrzymane przez koronawirusa. Zaczną obowiązywać później
Niestety, wprowadzone zmiany niewiele dały. Obawiają się ich poznaniacy, którzy pracują w dużych zakładach pracy takich, jak Amino czy Lisner i kończą swoje zmiany w godzinach 14-15 oraz 22-23.
- Wiadomo, że obecnie obowiązuje sobotni rozkład jazdy oraz większość ludzi nie pracuje i przebywa w domach, ale powinno się brać pod uwagę tych pasażerów, których nikt jeszcze nie zwolnił z obowiązku pracy, aby i oni w sposób bezpieczny wracali do domów. Bezpieczny to obecnie brak tłoku i przy zachowaniu odległości - pisze nasza Czytelniczka.
Dalej opisuje sytuację, do której doszło w poniedziałek. - Otóż około godziny 22 z minutami na ostatni przystanek na Podłożach podjechał autobus, a właściwie autobusik linii 183 z dwoma wejściami. Jedno przednie było zablokowane z uwagi na bezpieczeństwo kierowcy, a drugim weszło tylu pasażerów z firmy Lisner ile się dało. W środku ścisk, przepychanka i wzajemne chuchanie w twarz - kontynuuje nasza Czytelniczka. - W takim ścisku nietrudno o zainfekowanie sporej liczby osób - ostrzega.
Pani Joanna apeluje do władz miasta o dodatkowy autobus, kosztem godzin gdzie nie ma pasażerów. -
We wtorek rząd wprowadzić kolejne obostrzenia w poruszaniu się. Premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski apelowali do włodarzy miast, żeby w komunikacji miejskiej zajęte było tylko co drugie miejsce siedzące. Według wiceprezydenta Poznania, Mariusza Wiśniewskiego, takie rozwiązania są oderwane od rzeczywistości i stwarzają większe zagrożenie dla ludzi.
ZOBACZ TEŻ:
Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta
Sprawdź też:
- 15 kultowych miejsc w Poznaniu, których już nie ma. Pamiętasz je wszystkie?
- Głośne zabójstwa i niewyjaśnione zbrodnie. Poznań nadal kryje wiele zagadek
- 50 zdjęć Poznania z lat 90. Wielu z tych miejsc nie poznasz!
- Tak wygląda schron pod zamkiem zbudowany dla Hitlera
- Ściśle tajny obiekt w Biedrusku wyburzony. Co kryła budowla?
- Największa tajemnica Poznańskiego Szybkiego Tramwaju
Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?