Koronawirus w Wielkopolsce: Policjanci będą kontrolować, czy mieszkańcy przestrzegają zaleceń. Także w autobusie i tramwaju. Możliwe mandaty

W związku z panującym w Polsce stanem epidemii rząd wprowadził kolejne zasady, które mają zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Zakazane jest więc poruszanie się w więcej niż dwie osoby, wszelkie zgromadzenia czy korzystanie z placów zabaw. Nowe obostrzenia dotyczą także komunikacji miejskiej, gdzie liczba pasażerów w tramwaju i autobusie nie powinna przekraczać liczby miejsc siedzących podzielonej przez dwa.

Sprawdź: Koronawirus w Poznaniu: MPK Poznań wzmacnia najbardziej oblegane linie tramwajowe w czasie porannego i popołudniowego szczytu

I właśnie o to, czy policjanci będą nakładać kary za nieprzestrzeganie tej ostatniej zasady, zapytaliśmy Andrzeja Borowiaka, rzecznika wielkopolskiej policji.

Najpierw zamierzamy prowadzić działania informacyjno-edukacyjne dotyczące owych przepisów. Będziemy obserwować sytuację, także tę w transporcie publicznym

- wyjaśnia rzecznik.

Dodaje, że podobne działania policja będzie prowadziła także w odniesieniu do pozostałych zasad wprowadzonych nowym rządowym rozporządzeniem.

Jeśli jednak chodzi o transport zbiorowy, to policjanci są w kontakcie z przewoźnikami z Wielkopolski, m.in. MPK Poznań. Liczą, że znajdą oni rozwiązania, żeby kontrolować przestrzeganie zaostrzonych zasad. W najbliższych dniach policjanci zamierzają obserwować, jak są one realizowane w tramwajach i autobusach. Nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku zrezygnują z wymierzania kar.

- Jeśli zobaczymy rażące naruszenie przepisów, już w pierwszych dniach nie odstąpimy od nałożenia mandatu, np. na kierowcę, który zabiera o wiele więcej pasażerów niż jest to obecnie dozwolone - podkreśla Borowiak.

Zobacz: Strażacy ochotnicy walczą z koronawirusem. Dezynfekują miasto, robią zakupy, organizują sprzęt potrzebny służbie medycznej

Zastrzega, że jeśli w najbliższych dniach przewoźnicy nie znajdą sposobu na wyegzekwowanie zasad określonych przez rząd, później należy się już spodziewać kar. Tak samo będzie w przypadku innych obostrzeń.

- Jednak w tym momencie naszym zamiarem nie jest straszyć karami. Liczymy, że uda się wypracować rozwiązania i przestrzegać obowiązujących zasad - podsumowuje rzecznik wielkopolskiej policji.

ZOBACZ TEŻ:

Czapury pod Poznaniem - tu mieszkała pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce. Czy mieszkańcy nie obawiają się epidemii?

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.