Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus wykryty w szpitalu w Szamotułach. Zakażone są trzy osoby. Szpital wstrzymuje przyjęcia

Magda Prętka
Magda Prętka
Trzech pracowników szpitala w Szamotułach jest zakażonych koronawirusem.
Trzech pracowników szpitala w Szamotułach jest zakażonych koronawirusem. Magda Prętka
COVID-19 wykryto u dwóch pracowników laboratorium i lekarza z oddziału chirurgicznego szpitala w Szamotułach. Szpital wdrożył specjalne procedury. Wstrzymane są m.in. przyjęcia na oddział chirurgiczny, inaczej funkcjonuje laboratorium.

Wśród personelu SP ZOZ w Szamotułach stwierdzono 3 przypadki zakażenia koronawirusem. Izolacją objęto 2 pracowników laboratorium, a także lekarza pracującego na oddziale chirurgicznym. Na kwarantannę skierowano również ich najbliższych współpracowników.

Czytaj też: Nie żyje czterech pacjentów szpitala HCP zakażonych koronawirusem. Sanepid: Ognisko w tym miejscu się wygasza

- Wszystkie osoby, które miały kontakt z zarażonymi poddawane są dodatkowym testom - informuje Michał Wasilewski, rzecznik prasowy szpitala i dodaje, że do wtorkowego wieczoru, 15 września u wszystkich dodatkowo przebadanych wyniki testu na COVID–19 były ujemne.

Dyrekcja szpitala wdrożyła już specjalną procedurę, która obowiązywać będzie przez 7 dni. Obecnie, laboratorium pracuje tylko na potrzeby pacjentów i pacjentek szpitala. Inne osoby chcące wykonać badania, kierowane są do laboratoriów zewnętrznych działających w mieście. Równocześnie, wstrzymano przyjęcia na oddział chirurgiczny. Część pacjentów i pacjentek została wypisana do domu. Ci, którzy musieli zostać, znajdują się pod opieką dyżurujących lekarzy i pielęgniarek.

- W środę i czwartek (16 i 17 września - przyp. red.), sąsiadujący z laboratorium punkt krwiodawstwa będzie służył wyłącznie pacjentom SP ZOZ. Pracownikom punktu zostaną pobrane wymazy. Mamy nadzieję, że od piątku punkt zacznie przyjmować osoby z zewnątrz - honorowych dawców krwi - tłumaczy Michał Wasilewski.

Pozostałe oddziały, pracownie oraz poradnie pracują bez zmian, choć - jak podkreśla rzecznik szpitala - ze wzmożonymi środkami ostrożności.

- Ta sytuacja, to dla nas test stopnia przygotowań do zapowiadanego wzrostu zachorowań. Procedury działają - choroba została wykryta na bardzo wczesnym etapie w wyniku zaleconych pracownikom badań. Staramy się, by sytuacja w jak najmniejszym stopniu utrudniała pracę szpitala. Liczymy, że za siedem dni oddział chirurgiczny i laboratorium wrócą do normalnej pracy - informuje dyrektor szpitala Remigiusz Pawelczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski