Łapp Poznań. Zwiedzaj miasto, słuchając historii mrożących krew w żyłach. Powstała specjalna aplikacja

Aby odbyć spacer z aplikacją Łapp Poznań należy zeskanować jeden z kodów QR, które będą dostępne w sześciu punktach startowych. Bez konieczności pobierania czy instalowania aplikacji wystarczy podłączyć słuchawki i dać się poprowadzić głosem narratorki, dzięki której będzie można wyruszyć w dźwiękową podróż po 12 punktach miasta, w których będzie czekać na uszy odbiorców i odbiorczyń 12 mikrosłuchowisk. W programie spaceru m. in.: pomnik Adama Mickiewicza, lwica przy Operze, wieża zegarowa Zamku, Collegium Maius, budynek Poczty na ulicy Kościuszki czy Okrąglak. Całość spaceru trwa około 60 minut.

Powstanie aplikacji to inicjatywa fundacja FONORAMA, zrzeszającej twórczynie i twórców związanych z poznańską sceną słuchowiskową, muzyczną i literacką.

- Wcześniej istniał festiwal słuchowisk Poznaniu i ekipa, która go organizowała, założyła Fundację Fonorama. Naszym planem jest powołanie do życia międzynarodowego, tym razem już, festiwalu słuchowisk. Chcemy jednak działać całorocznie z popularyzacją słuchowisk, więc inaugurujemy naszą działalność właśnie takim czymś jak aplikacja spacerowa - mówił Kuba Kapral, członek fundacji

- mówi Kuba Kapral, członek fundacji.

Jeśli jednak przychodzą nam na myśl skojarzenia z muzealnym zwiedzaniem... nie tędy droga. Słuchowiska bowiem są bardziej rozbudowaną artystycznie formą.

- Aplikacja zawiera 12 mikrosłuchowisk, w których prezentujemy się jako twórcy w różnych konfiguracjach – muzyczno-tekstowych, reżyserskich i aktorskich

- informuje Kapral.

Zamiast suchych faktów i tak często męczącym zapamiętywaniem dat, w każdym z dostępnych do zwiedzenia miejsc można wysłuchać wyjątkowej opowieści.

- Pozwala to nam jako twórcom zaprezentować siebie, a z drugiej strony zaprezentować bardzo różne formy słuchowiskowe. Te mikrosłuchowiska wykorzystują m.in. dialogi monologi z muzyką czy totalnie eksperymentalne rzeczy z wykorzystaniem wyłącznie głosu ludzkiego. Każde mikrosłuchowisko jest inną estetycznie, ale też fabularnie opowieścią

- opisuje Kuba Kapral.

Straszne historie i koncepcja horroru...

Poszliśmy rysem, powiedzmy, horroru i strasznych historii. Opowieści, których słuchamy w Operze, przy pomniku Mickiewicza, czy przy budynku poczty są na pewno alternatywną, niezwykłą formą zwiedzania Poznania

Aplikacja jednak będzie się rozwijać, a do 12 dostępnych do zwiedzenia punktów zostaną dodane kolejne.

- Rozmawiamy z Biblioteką Raczyńskich, żeby dodać opowieść o czarnym psie, a właściwie duchu psa, który tam straszył. Jest parę miejsc, które na pewno jeszcze wejdą do tej aplikacji. Po prostu z tymi 12 punktami wystartowaliśmy

- mówi Kapral.

Aplikacja skierowana jest do odbiorców powyżej 12 roku, jednak mogą z niej korzystać też młodsi.

- Spokojnie z aplikacją mogą zwiedzać miasto też młodsze dzieci, nie wszystko po prostu złapią. Nie ma tam oczywiście przekleństw ani bulwersujących treści, chodzi jednak o pewną dojrzałość i wiedzę o świecie, o życiu, która myślę, że od dwunastego roku życia w ludziach już jest i wtedy mogą w pełni korzystać z tego słuchowiska

- informuje Kuba Kapral.

Punkty startowe aplikacji:

• Centrum Informacji Kulturalnej (ul. Ratajczaka 44),
• Biblioteka Raczyńskich (plac Wolności 19),
• Kołorking Muzyczny (ul. Św. Marcin 75).
• Centrum Szyfrów Enigma (ul. Św. Marcin 78),
• CK Zamek (ul. Św. Marcin 80/82),
• Teatr Ósmego Dnia (ulica Ratajczaka 44).

Aplikacja będzie działać co najmniej przez najbliższy rok.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka: