Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Chazar Lenkoran to będzie znacznie trudniejszy przeciwnik

Jacek Pałuba
Aleksandara Tonewa i kolegów czeka dziś eskapada do Azerbejdżanu.
Aleksandara Tonewa i kolegów czeka dziś eskapada do Azerbejdżanu.
Piłkarze Lecha Poznań rozpoczynają drugi etap azjatyckiej drogi w europejskich rozgrywkach Ligi Europy. Lechici w środę po godzinie 7 wylatują z lotniska Ławica do stolicy Azerbejdżanu - Baku. Stamtąd pojadą autokarem do Lenkoranu około 300 km. Jeszcze w środę późnym wieczorem wybiegną na boisko, na którym w czwartek zmierzą się w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacyjnej LE z Chazarem Lenkoran (początek o godz. 17 czasu polskiego).

- Wierzę że tym razem droga do celu będzie zdecydowanie lepsza niż w Kazachstanie, a i autokar będzie się lepiej prezentował, niż tydzień temu. Nie chciałbym, aby to się powtórzyło - mówił Mariusz Rumak, trener Kolejorza, odnosząc się do niezbyt komfortowej podróży w Kazachstanie. I tym razem lechici nie dolecą samolotem do miejsca rozgrywania pojedynku, bo koszty lądowania w Lenkoranie są wręcz niewyobrażalne. Trzeba więc pojechać znowu autokarem. Właśnie podróż może znowu być najgroźniejszym przeciwnikiem piłkarzy Lecha w tych rozgrywkach.

Ale i z pewnością sama drużyna Chazaru, przynajmniej teoretycznie wydaje się zdecydowanie silniejsza od pierwszego rywala poznaniaków w tym sezonie europejskich rozgrywek. Wynika to nie tylko z pieniędzy, jakie są w azerskim futbolu, ale też przede wszystkim z obecności w tych klubach zawodników zagranicznych, którzy nie są anonimowi.

- Jeszcze kilkanaście lat temu byli za żelazną kurtyną. Dziś stać ich na pozyskiwanie coraz lepszych piłkarzy. Mają do tego piękne ośrodki i nie jest przypadkiem, że ich reprezentację prowadzą Niemcy. Chazar to jest dziś zespół, który w swoim składzie ma zawodników w sile wieku. Chazar jest nastawiony na osiąganie dobrych wyników już teraz. W kadrze ekipy z Lenkoranu są piłkarze doświadczeni na poziomie międzynarodowym. W podstawowej jedenastce najczęściej jest 5-6 obcokrajowców, którzy w przeszłości grali w dobrych klubach europejskich jak choćby Rumun Adrian Pit, mający za sobą grę w Romie. Z kolei Azerowie broniący barw Chazara to wielokrotni reprezentanci kraju. Mają też bardzo dobrego bramkarza. Zawodników charakteryzuje dobre przygotowanie indywidualne, a groźne są też stałe fragmenty gry w ich wykonaniu - tłumaczy trener Mariusz Rumak.

We wtorek lechici ponownie trenowali w porze czwartkowego pojedynku w Lenkoranie. Obejrzeli też fragmenty kilku spotkań Chazaru, w tym tego ostatniego w Estonii, który obserwował Jacek Terpiłowski, analityk Kolejorza. Do Azerbejdżanu trener Mariusz Rumak zabierze 19 zawodników (w tym trzech bramkarzy), ale nie będzie jeszcze wśród nich Łukasza Trałki, który już trenował z zespołem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski