Faworytem tego meczu był Lech i to nie tylko dlatego, że grał na własnym stadionie, a oba zespoły przed pierwszym gwizdkiem arbitra dzieliło w tabeli aż 8 punktów. Trener zabrzan Marcin Brosz postanowił bowiem posadzić Igora Angulo na ławce rezerwowych. Hiszpan jest trochę przemęczony i dlatego Brosz postanowił oszczędzać swojego najlepszego piłkarza.
Czytaj też: Lech Poznań - Górnik Zabrze 4:1. Tak oceniliśmy piłkarzy Kolejorza
W Lechu, tak jak przewidywaliśmy, w miejsce pauzującego za żółte kartki Tymoteusza Puchacza na prawym skrzydle zagrał Jakub Kamiński, a jego miejsce na prawej obronie zajął debiutujący Bohdan Butko. I właśnie po akcji zainicjowanej na prawej flance Kolejorz już w 3 minucie objął prowadzenie. Dani Ramirez popisał się ładnym zwodem, rozegrał błyskawicznie piłkę z Kamilem Jóźwiakiem, trafiła ona przez Tibę do Kostewycza, który popisał się mocnym uderzeniem z ostrego kąta. Strzał Ukraińca obronił Martin Chudy, ale odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Ramirez i umieścił w praktycznie pustej bramce. To był pierwszy gol Hiszpana dla Kolejorza.
Sprawdź też:
Plan taktyczny Górnika, by skoncentrować się na obronie, szybko legł więc w gruzach, ale dzięki temu byliśmy w pierwszej odsłonie świadkami dobrego jak na naszą ligę widowiska. Kolejorz atakował z polotem, rozgrywał piłkę na małej przestrzeni, starał się tworzyć sytuacje Gytkjaerowi, ale bardzo groźny był też bardzo szybko przechodzący z defensywy do ataku Górnik. Goście też mieli kilka świetnych okazji, wykorzystując to, że obrona Kolejorza nie była monolitem.
W 12 min do bezpańskiej piłki doszedł Manneh i huknął z dystansu. Pomylił się o kilkadziesiąt centymetrów. Chwilę później poważny błąd popełnili van der Hart oraz Satka. Bramkarz wyszedł poza pole karne i chciał zgrać piłkę do obrońcy, ale ten nie zdołał przyjąć futbolówki i ta trafiła do Jimeneza. Hiszpan miał przed sobą pustą bramkę, ale z 25 metrów spudłował.
Czytaj też: Liczby nie kłamią. Bez Karlo Muhara Kolejorz lepiej radzi sobie w defensywie niż z nim
W 20 min bliski podwyższenia wyniku był z kolei Lech. Kostewycz dośrodkował z lewej strony boiska, ale Gytkjaer przegrał pojedynek główkowy. Potem doskonałą sytuację miał Górnik. Jirka jednak głową spudłował z czterech metrów.
W 35 min zabrzanom udało się doprowadzić do wyrównania po kolejnym błędzie van der Harta. Holenderski bramkarz nie doszedł do piłki po dośrodkowaniu Łukasza Wolsztyńskiego, a Piotr Krawczyk bez problemów trafił do pustej bramki.
Zobacz też: Lech - Górnik. Byłeś na meczu? Znajdź się na zdjęciach!
Remis oczywiście nie satysfakcjonował lechitów i po stracie bramki znów podkręcili tempo. Chudy jednak instynktownie obronił strzał Jóźwiaka, a dobitkę Gytkjaera wybił z linii bramkowej obrońca. W końcówce pierwszej odsłony znów musiał wykazać się van der Hart, który wybił na rzut rożny groźny strzał Janży.
Sprawdź też:
W drugiej części też nie brakowało emocji. Tuż po wznowieniu gry Kolejorz ładnie wyszedł spod pressingu i mógł znów prowadzić. Tiba wypuścił w uliczkę Gytkjaera, ale pojedynek z Duńczykiem wygrał Chudy, świetnie broniąc jego strzał. To co nie udało się Gytkjaerowi, zrobił w 54 min. Kamil Jóźwiak. Skrzydłowy Kolejorza dostał piłkę od Ramireza i precyzyjnie uderzył zza pola karnego w długi róg. Wyciągnięty jak struna bramkarz Górnika nie był w stanie dosięgnąć piłki i było 2:1.
Górnik jednak nie zamierzał składać broni. Znów kilka razy zakotłowało się pod bramką Kolejorza. Najpierw van der Hart obronił strzał Janży, a później kompletnie niepilnowany Jimenez, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzelił minimalnie niecelnie z woleja.
ROZWIĄŻ QUIZ PIŁKARSKI:
Ostatnie słowo należało jednak do Lecha, a właściwie do Christiana Gytkjaera. Duńczyk przełamał wreszcie swoją strzelecką niemoc, zdobywając aż dwa gole. Najpierw otrzymał podanie Jakuba Modera i wykorzystał sytuację sam na sam z Chudym. Potem świetnie obsłużył go Letniowski. Gytkjaer minął bramkarza i ustalił wynik na 4:1!
Spełniła się zatem deklaracja trenera Żurawia, który przed meczem zapewniał, że Duńczyk, właśnie we wtorek się odblokuje.
ZOBACZ TEŻ:
Lech Poznań - Górnik Zabrze 4:1. Zdjęcia kibiców. Byłeś na m...
Lech Poznań - Górnik Zabrze 4:1. Tak oceniliśmy piłkarzy Kolejorza
Sprawdź też:
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?