MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Wynik 0:0 [ZDJĘCIA Z MECZU]

Maciej Lehmann
Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Wynik 0:0
Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Wynik 0:0 Grzegorz Dembiński
Za nami mecz Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Wynik 0:0. - Zostały trzy mecze, które dadzą odpowiedź, o co będziemy walczyli w tym sezonie - mówił przed meczem Marcin Robak. Remis z Lechią sprawił, że marzenia o mistrzostwie trzeba odłożyć na przyszły sezon. Kolejorzowi pozostaje jeszcze walka o grę w Lidze Europy.

- Zawsze po porażkach graliśmy lepiej, wygrywaliśmy, byliśmy agresywni i mieliśmy więcej sytuacji. Mam nadzieję, że tak samo będzie w niedzielę - mówił przed meczem z Lechią szkoleniowiec poznańskiej drużyny Nenad Bjelica. Tymczasem zobaczyliśmy "Poznańską Lokomotywę" poruszającą się w wolnym tempie, jakby na zaciągniętym hamulcu. Goście nie pozwolili naszej drużynie rozwinąć skrzydeł.

W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli poznaniacy, ale ich akcje były prowadzone w zbyt wolnym tempie, by zaskoczyć dobrze zorganizowaną obronę Lechii. Gdańszczanie odważnie rozpoczęli, ale potem schowali się za podwójną gardę i czekali na swojej połowie na akcje Lecha. Kolejorz długo miał problemy z przebiciem się w pole karne gości. Wywalczyli sobie po prawda kilka stałych fragmentów gry, ale dośrodkowania w kierunku Marcina Robaka, były niedokładne.

Robak, który tym razem znów wystąpił w wyjściowej jedenastce, pierwszą dobrą sytuację miał dopiero w 24 minucie. Źle złozył się jednak do strzału i nie trafił w piłkę, choć nikt go nie atakował.

W 32 min. doświadczony napastnik szybko rozegrał piłkę z Majewskim, który mocno uderzył z 20 metrów. Niestety trafił w środek bramki i Kuciak zdołał wypiąstkować ten strzał. Była to najgroźniejsza i najlepsza akcja Lecha w pierwszej części. Gdańszczanie praktycznie też nie zagrozili Putnocky'emu. Tuż przed przerwą, po rzucie rożny dla poznaniaków, piłkę przejął Peszko i sam popędził skrzydłem. Zatrzymany jednak został w momencie gdy składał się do strzału przez Gajosa i skończyło się tylko na strachu.

Więcej ryzyka, więcej dokładności, więcej piłkarskiej jakości - tego spodziewaliśmy się po Lechu w drugiej odsłonie. Niestety poznaniacy nie byli w stanie zerwać się do bardziej zdecydowanego ataku. Trochę ożywienia wyniósły strzał głową Kędziory w 55 minucie oraz zmiany jakie dokonał Bjelica. Kownacki i Jevtić mieli dużą ochotę do gry, ale nie odmienili losów spotkania.

Żal z pewnością sytuacji w 75 min. Kownacki uciekł na skrzydle rywalom, zbiegł w pole karne i jak na tacy wystawił piłkę Gajosowi. Ten niestety uderzył z 11 metrów bardzo niecelnie. To była piłka meczowa!

Lechia w ofensywie też niewiele pokazała. Godna odnotowania była tylko indywidualna akcja Wolskiego. Pomocnik Lechii też nie trafił w bramkę i spotkanie zakończyło się remisem, który kibiców Lecha na pewno rozczarował.

The Color Run - Poznań 2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski