Lech będzie silniejszy niż w pierwszym spotkaniu
Holenderski szkoleniowiec, John van den Brom, w dzisiejszym spotkaniu będzie mógł skorzystać z usług dwójki zawodników, która nie mogła wystąpić w pierwszym spotkaniu z AFC Fiorentiną: Radosława Murawskiego, który w poprzednim spotkaniu pauzował z powodu żółtych kartek, a także z filaru defensywy - Filipa Dagerstala, który powraca do składu po kontuzji.
- Kilku rzeczy nie można zmienić. W zeszłym tygodniu przegraliśmy boleśnie, przed naszymi kibicami. Jutro będziemy mieli okazje, by coś w tym elemencie zmienić. To jest nowy mecz. Wiem, że stać nas na więcej. Oczywiście nie wiemy, co się wydarzy. Nie mogę zapewnić konkretnego wyniku, ale wierzę, że jeśli zagramy na swoim poziomie, to ten mecz może się dla nas pozytywnie ułożyć. Nie zagraliśmy tak, jak chcielibyśmy. Fiorentina zagrała dobre spotkanie, to zespol z włoskiej Serie A
- powiedział John van den Brom.
Podczas czwartkowego spotkania zabraknie kilku kluczowych graczy ze strony Fiorentiny. Nie będzie między innymi Josipa Brekalo, Sofyana Amrabata i Jonathana Ikone.
- Duża szkoda, że zabraknie kilku ważnych zawodników Fiorentiny. Dla nas to lepsza sytuacja, bo do naszego składu wraca Radosław Murawski. To ważny zawodnik. Jesper Karlstroem doznał urazu w ostatnim meczu ligowym, jednak wczoraj znamy, trenował, zgłasza gotowość do gry. W meczu z Fiorentiną nie byliśmy w naszej dyspozycji. Jesteśmy teraz jednak w lepszej sytuacji kadrowej
- dodał Holender.
Lechici zagrają na wyjeździe z AFC Fiorentiną o godzinie 18:45. Transmisja spotkania będzie dostępna wyłącznie na Viaplay.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?