Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Trener Skorża bardzo liczy na powrót rekonwalescentów Ceesaya oraz Wilusza

Maciej Lehmann
Kebba Ceesay  długo walczył z kontuzją kolana. Mamy nadzieję, że 2015 rok będzie dla niego szczęśliwy
Kebba Ceesay długo walczył z kontuzją kolana. Mamy nadzieję, że 2015 rok będzie dla niego szczęśliwy Marek Zakrzewski
W przyszły poniedziałek kończą się urlopy piłkarzom Lecha Poznań. Formę na rundę wiosenną podopieczni Macieja Skorży szlifować będą na dwóch obozach w Turcji. Oba odbędą się w Belek. Pierwszy zaplanowany został od 11 do 21 stycznia, drugi od 26 stycznia do 5 lutego. Sztab szkoleniowy liczy, że wiosną zespół wzmocnią rekonwalescenci - Kebba Ceesay i Maciej Wilusz.

Gambijczyk po raz ostatni w oficjalnym meczu zagrał ponad 13 miesięcy temu. Było to 25 listopada 2013 roku. Kolejorz rozbił wtedy na wyjeździe Cracovię 6:1. Ceesay wytrzymał na boisku do 65. minuty, został zmieniony z powodu kontuzji kolana.

Uraz wymagał leczenia operacyjnego. Kłopoty pojawiły się podczas końcowej fazy rehabilitacji. Gdy wydawało się, że może trenować już w pełnym obciążeniem, kolano obrońcy Lech wciąż było niestabilne. Ceesay postanowił więc udać się na konsultacje medyczne do Szwecji. Tam okazało się, że ma uszkodzenia więzadła. Czekała go więc kolejna długa pauza. Na szczęście okazało się, że teraz wszystko jest już w porządku. Jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej trenował z poznańskim zespołem i brał udział w niemal wszystkich ćwiczeniach. - Czekamy na zgodę lekarzy na to, by mógł trenować z pełnym obciążeniem. Wszystko wskazuje jednak na to, że 5 stycznia rozpocznie normalne przygotowania do sezonu - mówił przed wyjazdem na święta trener Maciej Skorża.

Powrót Ceesaya na pewno wzmocni prawą stronę obrony Lecha. Wreszcie konkurenta będzie miał Tomasz Kędziora. Młody obrońca twierdził co prawda, że brak rywala wcale nie wpływał na jego motywację, ale konieczność udowodnienia swojej wyższości nad tak doświadczonym graczem jak Kebba może tylko korzystnie wpłynąć na jego rozwój.

Nie wiadomo natomiast, czy od pierwszego dnia przygotowań trener Skorża będzie mógł pracować z Szymonem Pawłowskim. Skrzydłowy przeszedł 18 grudnia zabieg "czyszczenia" ścięgna Achillesa. Tego nie dało się uniknąć, gdyż Pawłowski od dłuższego czasu narzekał na silne bóle i wytrzymywał w meczu tylko około godziny. Szkoleniowiec nie ukrywał zresztą, że musi oszczędzać swojego lidera, by nie pogłębić urazu. W końcu lekarze nie zezwolili mu na grę w ostatnim meczu przeciwko Lechii. Ryzyko poważniejszej kontuzji było zbyt duże. Po takim zabiegu rehabilitacja trwa zwykle kilka tygodni. Skorża liczy, że Pawłowski pojedzie z drużyną już na pierwsze zgrupowanie do Belek, gdzie główny nacisk położony będzie na poprawienie wytrzymałości.

Znacznie dłużej trzeba będzie czekać na powrót do normalnych treningów Macieja Wilusza. Choć obrońca udzielił już wywiadu stacji nc+ przy okazji meczu z Lechią, jego rehabilitacja po operacji zwichniętego w meczu z Legią stawu barkowego potrwa jeszcze cztery miesiące. - Zgodnie z planem ma wrócić do dyspozycji na początku kwietnia - powiedział Skorża. Szkoleniowiec liczy natomiast, że wreszcie problemy ze zdrowiem przestaną dokuczać Vojo Ubiparipowi. Serb powinien wzmocnić konkurencję w ataku, na której brak najbardziej narzekał jesienią trener.

Wiosną konkurencję będzie miał wreszcie Tomasz Kędziora. Po ponad rocznej przerwie do składu Lecha Poznań powraca Kebba Ceesay
A Semir Stilić, który był ostatnio łączony przez media z Kolejorzem, prawdopodobnie nie trafi do Poznania. Ma oferty z bardziej egzotycznych kierunków. Stilić nie może liczyć w Krakowie na regularne wypłaty. Ta sytuacja trochę go frustruje. - Rozmawiałem z nim, ma oferty z Chin i Korei, ale uważa, że jest jeszcze zbyt młody, by tam wyjechać - mówi Jasmin Ligata, dziennikarz bośniackiej gazety "Oslobodenje", a prywatnie przyjaciel Semira. Stilić jesienią skończył 27 lat i chciałby jeszcze kilka sezonów pograć na wysokim poziomie, zanim wyjedzie odcinać kupony do egzotycznego klubu. - Na razie priorytetem więc jest dla niego Wisła - dodaje nasz rozmówca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski