Jak może zagrać teraz Kolejorz po katastrofalnym występie z GKS Bełchatów tydzień temu. Szkoleniowiec Lecha nie ma żadnych wątpliwości, że jego podopieczni zrobią wszystko, aby wygrać.
CZYTAJ TEŻ:
Kolejorz Lech Poznań w Głosie Wielkopolskim
Czy to ostatni mecz trenera Bakero?
Piłkarze Lecha Poznań nadal chcą pracować z Bakero
Jose Bakero: Koncentruję się na pracy, a nie dymisji
W Chorzowie trzeba odrobić straty
Musimy przemówić na boisku
Przeciwko ekipie Bełchatowa, Lech zagrał w dwóch systemach. Najpierw drużyna była ustawiona 4-3-3, a po zmianach dokonanych przez trenera 4-2-3-1, kiedy do składu wrócił Semir Stilić. Jak zaznacza hiszpański szkoleniowiec, od czasu kiedy jest w Poznaniu taktyka zespołu uległa znacznym zmianom. Teraz zespół będzie grał w ustawieniu 4-3-3.
- Przez cały czas musiałem szukać optymalnych rozwiązań taktycznych i przystosować drużynę do warunków, w jakich musi sobie radzić, czyli w dość specyficznej lidze polskiej - mówi Bakero.
- Mieliśmy miesiąc przygotowań w Hiszpanii i ten czas wykorzystaliśmy najlepiej, jak mogliśmy. Owszem w ostatnim meczu nie wszystko nam wychodziło, ale widzę w moich zawodnikach ochotę i chęć do pracy - zauważa trener Lecha.
W meczu z Bełchatowem prawdopodobnie nawet nie doszłoby do zmiany ustawienia zespołu. - Trochę wymusiła to zmiana Huberta Wołąkiewicza, któremu sędzia się odgrażał, że wyrzuci go z boiska - tłumaczy swoje decyzje trener Kolejorza.
- A niektórzy zawodnicy chcieli zrobić nawet więcej, niż powinni. Czasami stwarzało to problemy. Na przykład Tonew za dużo czasu spędził nie na swojej pozycji. Przez to momentami brakowało nam dośrodkowań z bocznej strefy boiska. W tym meczu drużyna wykonała wiele pracy i wie co należy zrobić, kiedy zmieniamy system gry i gdy są zmiany w składzie. W niektórych momentach brakowało nam pewności, ale po jednym nieudanym występie nie będziemy zmieniać sposoby gry, który założyliśmy sobie wcześniej - dodaje szkoleniowiec.
Wygląda więc na to, że nie będzie żadnych rotacji. W piątek wieczorem okaże się, czy wybrana taktyka będzie słuszna.
50. mecz z Bakero
Piątkowy mecz Lecha z Ruchem w Chorzowie, to będzie 50. oficjalne spotkanie Kolejorza pod wodzą trenera Jose Mari Bakero. Jego dotychczasowy bilans to: 24 wygrane, 11 remisów i 14 porażek, stosunek bramek 69-36. Czy 50. jubileuszowy pojedynek z Bakero na ławce trenerskiej będzie ostatnim, przekonamy się już wkrótce.
Natomiast dla Lecha i Ruchu będzie to 88. spotkanie w ekstraklasie. Tutaj lepszy bilans mają chorzowianie, którzy wygrali 40 pojedynków. Było 17 remisów, a lechici zwyciężyli w 30 pojedynkach.
W tym sezonie w rundzie jesiennej Lech wygrał z Ruchem na stadionie we Wronkach 3:0. Może uda się powtórzyć ten rezultat w piątek wieczorem? Kibice Kolejorza najmilej wspominają spotkanie z przedostatniej kolejki sezonu 2009/2010, kiedy to w doliczonym czasie gry Siergiej Kriwiec zdobył gola na 2:1 na stadionie przy ulicy Cichej. Lech wywalczył potem szósty tytuł mistrza Polski.
Wypada mieć nadzieję, że piątkowy mecz ułoży się dla Lecha równie szczęśliwie i zespół zachowa szanse na miejsce na podium w tym sezonie - napisał Karol Burchardt, czytelnik Głosu Wielkopolskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?