Dyrektor MZBK Jan Szafranek przyznaje, że współpraca z krajowym rejestrem miała być przede wszystkim straszakiem, a nie próbą umieszczania na liście wszystkich dłużników. We wrześniu zorganizowano konferencję prasową i podpisano dokumenty. Wtedy też rozpoczęła się kampania informacyjna. Na klatkach schodowych budynków komunalnych i socjalnych pojawiły się naklejki oraz plakaty, które nawoływały do regulowania należności. Każdy dłużnik otrzymał pismo sygnowane logo KRD, z którego dowiadywał się o konsekwencjach dalszego zwlekania z zapłatą.
- Wyniki naszej współpracy są zadowalające. Część osób, do których wysłaliśmy pisma z ostrzeżeniem, od razu uregulowała swoje zadłużenie. To około jedna czwarta wszystkich zalegających z płatnościami - informuje Szafranek. - Mieszkańcy, którzy nie wykazali żadnej inicjatywy lub chęci spłaty, trafili już do krajowego rejestru. Restrykcje jeszcze nikogo nie dosięgnęły, ale to jedynie kwestia czasu - przewiduje dyrektor MZBK.
Konsekwencje mogą być poważne. KRD jest firmą, która gromadzi dane osobowe najbardziej krnąbrnych i zatwardziałych dłużników, a potem udostępnia je bankom i innym instytucjom. Osoby, które znalazły się w rejestrze (w Lesznie jest ich łącznie 68) nie dostaną pożyczki w banku, nie zrobią zakupów na raty. Mogą też zapomnieć o podłączeniu telefonu stacjonarnego, internetu, a nawet oglądaniu telewizji kablowej.
- Większość lokatorów zaczęła spłacać czynsz w ratach lub chociaż nawiązała z nami dialog. Są różni dłużnicy. Jedni nie płacą notorycznie choć mają pieniądze, a innych po prostu nie stać. Dlatego przed umieszczeniem nazwiska w rejestrze przeprowadzamy szczegółowe analizy - tłumaczy Szafranek.
W Lesznie jest około 2,6 tysiąca mieszkań komunalnych i ponad tysiąc dłużników. Jednak tylko połowa z nich sprawia kłopoty i nie reguluje należności. 120 osób ma już prawomocnie orzeczone wyroki eksmisyjne do lokali socjalnych. Połowa tej grupy, choć wydawać by się mogło ubogiej, znalazła pieniądze i zaczęła regularnie płacić. Dodatkowym bodźcem dla nich jest fakt, że w Gronowie powstają kolejne budynki socjalne. Boją się eksmisji na peryferia miasta i życia w sąsiedztwie biedoty.
- Są rodziny, które znalazły się w naprawdę trudnej sytuacji. Coraz częściej zdarzają się przypadki przelewania pieniędzy z zagranicy - zauważa dyrektor MZBK. - Z Anglii co tydzień wpływa na nasze konto dwa tysiące złotych. Dzieci zaczynają spłacać długi rodziców.
"Bat" działa i przynosi wymierne efekty. Zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych, oscylujące w granicach trzech milionów złotych, zaczęło spadać. Jak duży wpływ miała na to współpraca z KRD, okaże się już za kilka miesięcy. Po wakacjach zostanie upublicznione roczne sprawozdanie.
Strefa Biznesu: Co z ofertami pracy sezonowej? Jakie stawki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?