Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider kubańskich bokserów z Poznania wygrał siódmą zawodową walkę. Właściciel KS Walczak uważa, że Garcia może być kiedyś mistrzem świata

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Ihosvany Garcia (z lewej) wygrał swoją siódmą zawodową walkę. Poznański Kubańczyk jest największą nadzieją KB Walczak na spektakularne sukcesy
Ihosvany Garcia (z lewej) wygrał swoją siódmą zawodową walkę. Poznański Kubańczyk jest największą nadzieją KB Walczak na spektakularne sukcesy Fot. Polsat Boxing Promotions
Właśnie minął rok od czasu, kiedy na Dębiec zawitali bokserzy z Kuby. Przez dwanaście miesięcy nie tylko wrośli w krajobraz poznańskiej dzielnicy, ale stali się też gwiazdami polskiego boksu zawodowego. Liderem grupy jest Ihosvany Garcia, który w niedzielę w walce wieczoru na gali Polsat Boxing Promotion 3 w Toruniu pokonał przez nokaut w V rundzie Przemysława Gorgonia.

– Jest satysfakcja, ale euforii nie ma, bo Ihosvany był faworytem tego pojedynku. Po prostu niektórzy myśleli, że jak Gorgoń jest solidną firmą w polskim boksie, to może sprawić niespodziankę. To tak nie działa, bo nasz Kubańczyk ma wielki talent i „papiery”, by być kiedyś mistrzem świata – tłumaczył Krzysztof Block.

Zobacz też: Kubańscy bokserzy zawitali na Dębiec

Właściciel i menedżer Klubu Bokserskiego Walczak Poznań uważa, że w drodze do wielkich celów 26-latek z gorącej wyspy nie może być prowadzony w nonszalancki sposób.

– Prawa boksu są nieubłagane i dobre też dla samych zawodników. Nie po to promotor podpisuje z bokserem kontrakt na 10-15 walk, by „spalić” go już w jednym z pierwszych starć. Wszyscy dbają o rekordy swoich zawodników, bo wiedzą, że jedna wpadka może przekreślić szanse na spektakularny sukces. My też mamy świadomość, że Garcia musi mieć podnoszoną poprzeczkę sukcesywnie, a nie radykalnie. Teraz pewnie wejdzie do ringu za cztery miesiące, bo w ciągu roku zaliczył aż siedem występów, co było końską dawką jak na zawodowego boksera. Mam nadzieję, że utrzyma miano niepokonanego jak najdłużej – dodał Block.

Jego pomysł na kubańską szkołę boksu w stolicy Wielkopolski przyjął się rewelacyjnie, o czym świadczy fakt, że właśnie KB Walczak otworzył drugą salę w blaszaku na dębieckim rynku, a także sprowadził nowych zawodników z Kuby i Pomorza.

– Trzy tygodnie temu dołączyli do nas zdolni 20-latkowie, Cristian Lopez i Carlos Bori. Pierwszy z nich ma świetny bilans walk amatorskich, bo stoczył ich 130, a przegrał jedynie trzy. Liczymy na to, że obaj pójdą tą samą drogą, co ich starsi koledzy. Pierwszą weryfikacją ich sportowej wartości będzie gala Roxky Boxing Night 10 grudnia w Żukowie. Na niej zobaczymy też w jednej z walk wieczoru, Evandera Riverę – przyznał poznański promotor.

Swoją przyszłość z KB Walczak Poznań chcą związać też dwaj utalentowani polscy pięściarze, czyli Dominik Harwankowski i Adrian Szczypior.

– Rozwijamy nie tylko sekcję zawodową, ale również młodzieżową, rekreacyjną i dziecięcą. Ihosvany Garcia poza własnymi treningami uczy też najmłodszych podstaw boksu. W sumie przez nasz klub miesięcznie przewija się około 100 osób. Kubańczycy przestali być atrakcją na Dębcu, tylko stali się nieodłączną częścią jego sportowego krajobrazu. W wakacje, kiedy było mniej zajęć, zrobili duże postępy w języku polskim. Myślę, że za kilka miesięcy będą już udzielać wywiadów po polsku – przyznał Block.

Jak mowa o zawodowym boksie, to warto dodać, że już w najbliższy piątek na gali Tymex Boxing Night 19 w Radomsku (relacja w TVP Sport od godz. 20.05) zobaczymy dwóch Wielkopolan. W walce wieczoru wystąpi oborniczanin Tomasz Nowicki, który zmierzy się z Argentyńczykiem Andresem Reynoso oraz pochodzący z Gostynia, Karol Łapawa, który w swoim zawodowym debiucie skrzyżuje rękawice z Wołodymirem Juszynem.

– Zawodowy rekord Ukraińca 0:3 jest dość nieciekawy, ale ja widziałem tego boksera na nagraniach w Internecie i wiem, że nie można go lekceważyć. To solidny pięściarz, który dobrze pracuje na nogach. Czeka mnie więc spore wyzwanie, bo Ukrainiec ma naprawdę sporo atutów – przekonywał Łapawa, który jest wychowankiem Tomasza Dylaka z klubu Sporty Walki Gostyń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski