Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludowcy chcą zawłaszczyć dla siebie izby rolnicze?

Marek Weiss
Dwaj rolnicy najpierw zostali wpisani na listę kandydatów, ale potem jednak ich skreślono. Prezes WIR zapewnia, że w samorządzie rolniczym jest miejsce dla wszystkich ugrupowań

Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego najprawdopodobniej trafi sprawa nieprawidłowości, do jakich miało dojść przy rejestracji kandydatów do Izby Rolniczej w gminie Odolanów

W ostatnim dniu rejestracji dwóch rolników udało się do siedziby gminnej komisji. Była godzina 14.30, ale drzwi były już zamknięte. Wywieszono na nich protokół o zakończeniu urzędowania o godzinie 14.00 wraz z informacją o zarejestrowaniu dwóch kandydatów z terenu gminy - Romana Rzeszowskiego i Andrzeja Wojciechowskiego.

Podjęto telefoniczną interwencję u przewodniczącego Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Poznaniu. Poskutkowało, bo komisja gminna zebrała się ponownie i około godziny 18.00 zarejestrowała obu dodatkowych kandydatów, czyli Mirosława Śniotałę i Marka Jurę. Ku swojemu zaskoczeniu, tydzień później otrzymali oni uchwałę tejże samej wojewódzkiej komisji. Dowiedzieli się z niej, że po rozpatrzeniu skargi innego kandydata, Romana Rzeszowskiego anulowano ich rejestrację i wykluczono z listy ze względu na przekroczenie terminu.

Śniotała i Jura poinformowali o całym zamieszaniu urząd wojewódzki i Krajową Izbę Rolniczą, ale obie instytucje uznały, że sprawa nie leży w ich kompetencji. Rolnicy mają więc zamiar zainteresować swoim przypadkiem Wojewódzki Sąd Administracyjny. Nie zmienia to faktu, że wybory już się odbyły i dwa mandaty z gminy Odolanów zdobyli dwaj zarejestrowani wcześniej kandydaci.

- To dziwna sytuacja, że najpierw przewodniczący wojewódzkiej komisji każe kandydatów rejestrować, a potem ta sama komisja ich skreśla. Przecież w wyborach samorządowych komisje dyżurują ostatniego dnia do północy i do tej godziny można zgłaszać kandydatów. Jeśli tu było inaczej i komisja kończyła wcześniej pracę, należało to ogłosić w sposób dostępny dla każdego płatnika podatku rolnego. Poza tym według regulaminu prawo do odwołania i skargi ma ten, którego komisja nie zarejestruje. Tymczasem tutaj skargę złożył zupełnie inny kandydat - wylicza uchybienia wspierający ,,odrzuconych'' rolników Bogusław Cebulski.

Jego zdaniem, cała ta sytuacja wpisuje się w próbę zawłaszczenia Izb Rolniczych przez Polskie Stronnictwo Ludowe.

- Partia ta dopięła swego, bo wybory w zasadzie były już niepotrzebne. Skoro do dwóch mandatów kandydowało dwóch rolników, wystarczyło, że panowie ci dostali po jednym głosie i już byli wybrani - dodaje Bogusław Cebulski.

Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, ostrowski poseł PSL Piotr Walkowski zaprzecza, jakoby kwestia rejestracji kandydatów owiana została tajemnicą. Przekazując informacje korzystano m.in. z gminnych stron internetowych, portali społecznościowych, a nawet z przychylności proboszczów. Na stronie WIR regularnie zamieszczano wszystkie uchwały Wojewódzkiej Komisji Wyborczej. W tym także tę z 20 kwietnia w sprawie wyznaczenia terminu zgłaszania kandydatów. W przypadku Odolanowa te szczegółowe dane zostały zamieszczone także w oficjalnym serwisie internetowym gminy.

- Ustalenie, że komisje okręgowe przyjmują zgłoszenia do godziny 14.00 było podyktowane potrzebą zapewnienia możliwości weryfikacji zgłoszeń rejestracyjnych ze spisem uprawnionych do głosowania, za którego przygotowanie odpowiadają urzędy gmin. Stąd też konieczność skoordynowania godzin prac komisji z godzinami pracy urzędu. W przeciwnym wypadku bowiem komisja nie miałaby możliwości sprawdzenia otrzymanych danych - wyjaśnia poseł Piotr Walkowski

W tym konkretnym przypadku Komisja Wojewódzka uznała, że rejestracji dokonano w warunkach wyłączających możliwość sprawdzenia, czy kandydaci i osoby ich popierające są członkami izby rolniczej. Urząd gminy w tym czasie był bowiem już nieczynny. Stąd taka, a nie inna decyzja.

Poseł Walkowski odpiera zarzuty o upolitycznienie izb. Podaje przykład aktualnego jeszcze ciągle składu zarządu WIR, gdzie funkcję wiceprezesa pełni Bogdan Fleming (PiS). Z kolei członkiem zarządu jest Krzysztof Kwiatoń (SLD). Obaj startowali z list swoich partii w ostatnich wyborach.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski