"Ludzie upchani jak bydło". Warunki w porannym pociągu
Jak podaje gazeta-mosina.pl, warunki w porannym pociągu relacji Poznań-Mosina są fatalne.
– Wszystko może się wydarzyć: wypadek, awaria, ale nie regularnie. Raz na jakiś czas poranek wita nas jednym składem pociągu – tak stało się dzisiaj. Pociąg z Mosiny 7:04, zawsze jest pełen, niezależnie od długości. Dziś ludzie upchani jak bydło, przepychani i popędzani pokrzykiwaniami
– piszą dziennikarze.
– Gorąc, ciasnota, brak możliwości wejścia do pociągu. Ostatecznie nawet konduktor nie mógł wejść do pociągu. Katastrofa. Jak przed laty, jedyne co się zmieniło to wygląd składów
– relacjonuje jedna pasażerka z Mosiny.
Jedna z osób zauważyła, że jeśli tak ma wyglądać kolej metropolitalna, to jak ludzie mają porzucić samochody i korzystać z kolei. – To ma zachęcić kogokolwiek? – pyta pasażer.
Wiele osób zostało na peronie
W środę, 13 marca wiele osób próbujących dojechać koleją do pracy, szkoły zostało na peronie. Nie zmieścili się do przepełnionego składu. Jak podała jedna z pasażerek dziennikarzom, do takiej sytuacji doszło dziś w Mosinie, Puszczykówku czy Luboniu. Podróżujący czekali na kolejny pociąg, który zgodnie z zapowiedzią miał pojawić się kilkanaście minut później.
– Czy tak ma wyglądać nowoczesna komunikacja?
– pyta pasażerka.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?