Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Skorża po meczu Lech Poznań - Górnik Łęczna: W drugiej połowie można być trochę rozczarowanym...

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Trener Maciej Skorża po meczu był zadowolony z postawy swoich zawodników. Podkreślił jednak, że druga połowa pod względem skuteczności trochę go rozczarowała.
Trener Maciej Skorża po meczu był zadowolony z postawy swoich zawodników. Podkreślił jednak, że druga połowa pod względem skuteczności trochę go rozczarowała. Adam Jastrzębowski
Po wygranym spotkaniu przez Lecha Poznań z Górnikiem Łęczna 3:0 w 31. kolejce PKO Ekstraklasy (rozgrywany awansem) trener Kolejorza Maciej Skorża był zadowolony z postawy swoich zawodników w pierwszej połowie. Podkreślił, że cieszy go powrót dobrej współpracy między Joao Amaralem a Mikaelem Ishakem. To właśnie ta para zdobyła bramkę na 3:0 i praktycznie zamknęła nie tylko pierwszą połowę, ale także cały mecz. Trener dodał również, że jest w jakimś stopniu rozczarowany niewykorzystanymi sytuacjami w drugiej części spotkania, które mogły bardziej zaakcentować wymiar zwycięstwa.

Kolejorz od pierwszych minut był drużyną wyraźnie dominującą swojego przeciwnika. Szybko strzelony gol pozwolił na dyktowanie tempa gry przeciwnikom z Łęcznej, a także wprowadził w szeregach Lecha więcej spokoju. Trener niebiesko-białych Maciej Skorża uważa, że to wszystko przełożyło się na dobrą pierwszą część spotkania.

- To był dobry początek. Dobra pierwsza połowa. Drużyna pokazała, czego chce na boisku, że jest dobrze zmotywowana i podeszła do tego jak należy. Ta szybko strzelona bramka dała nam trochę więcej luzu. Druga bramka po stałym fragmencie gry też bardzo ważna. Trzecia po fajnej współpracy Amarala z Ishakiem. Z tego elementu, czyli ze współpracy tych dwóch zawodników bardzo się cieszyłem. Zaczyna to wracać na dobre tory

- powiedział po meczu trener Maciej Skorża.

Pomimo że lechici wygrali pewnie i wysoko, to szkoleniowiec Kolejorza nie był do końca usatysfakcjonowany postawą swoich podopiecznych w drugiej części meczu. 50-latek był lekko rozczarowany skutecznością po przerwie.

- W drugiej połowie można być trochę rozczarowanym... Jestem rozczarowany, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Szkoda mi w szczególności sytuacji Michała Skórasia, bo to było po fajnej akcji zagrana na dobrym tempie. Dzisiaj skuteczność nie była naszą silną stroną, ale trudno narzekać. Wygrywamy 3:0, także dziękuję drużynie za dobrze wykonaną pracę

- dodał szkoleniowiec Lecha.

W tym spotkaniu swojego premierowego gola strzelił Jesper Karlstrom. Nie przeszło to bez uwagi trenerowi, który był bardzo zadowolony z tego faktu. Oprócz bramki Szwed zarobił także czwartą żółtą kartkę w tym sezonie, która wykluczy go w najbliższym pojedynku ze Stalą Mielec.

- Cieszę się bardzo z pierwszej bramki Jespera. To jest bardzo pozytywne, bo wiem, że bardzo mu na tym zależało i bardzo na ten moment czekał. Już nawet nasza strona zaczęła mu liczyć mecze bez strzelonego gola. Tę presję czuł coraz bardziej, także cieszę się, że to się udało - podkreślił Skorża.

Póki co, na większą liczbę absencji w kolejnym, niedzielnym spotkaniu się nie zanosi, chociaż trener podkreślił, że kilku zawodników po meczu z Górnikiem zgłosiło problemy oraz niewielkie urazy.

Mecz z ławki rezerwowych rozpoczęli Dawid Kownacki oraz Michał Skóraś, którzy w poprzednim pojedynku z Wisłą Płock byli jednymi z najlepszych graczy na boisku i to oni zapewnili Kolejorzowi ważne trzy punkty. Obaj znaleźli się także w jedenastce 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Na pytanie, czym ta decyzja została spowodowana, aby Ci piłkarze znaleźli się od pierwszych minut na ławce, trener odpowiedział:

- Przede wszystkim patrzymy na ich intensywność pracy. Dawid jest po okresie dłużej kontuzji. Zaczyna on świetnie wyglądać, zaczyna świetnie wchodzić w mecze. To jest chłopak, który się nie zatrzymuje. Jego trzeba wręcz hamować, bo po prostu jego ambicja jest kolosalna. Świetnie, że mamy w szatni takiego chłopaka z takim sercem do walki. Natomiast musimy uważać, żeby nie przedobrzyć. Sporo meczów było ostatnio w jego wykonaniu i uznałem, że to będzie dobry moment, aby dać mu odpocząć. Michał natomiast mecz z Wisłą Płock skończył z powodu skurczu mięśnia. Tutaj sztab medyczny naciskał, aby jego występ nie był dłuższy niż 45 minut. Rozpoczynając odprawę przedmeczową powiedziałem, że pierwsza jedenastka, która zagrała w Płocku zasłużyła, aby dzisiaj wyjść od pierwszej minuty. Ale też muszę patrzeć na inne rzeczy z innej perspektywy

- zakończył szkoleniowiec.

od 16 lat
Lech Poznań zrobił kolejny krok w stronę mistrzostwa Polski, pokonując łatwo i pewnie Górnik Łęczna 3:0. Kolejorz od początku spotkania miał ten mecz pod kontrolą, co potwierdza nie tylko wynik, ale także gra niebiesko-białych. Na zespół trenera Macieja Skorży patrzyło się w tym pojedynku z ogromną przyjemnością i niewiele było rzeczy, do których można byłoby się przyczepić. Po ponar roku gry w Kolejorzu swoją pierwszą bramkę dla poznaniaków zdobył Jesper Karlstrom. Koncertowo zagrał także Joao Amaral, który oprócz bramki zaliczył także asystę w tym meczu. Zobacz, jak oceniliśmy piłkarzy Lecha Poznań po spotkaniu z Górnikiem Łęczna (skala ocen 1-10) --->

Lech Poznań nie miał litości dla swoich przeciwników! Ocenia...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski