Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcel van de Kraats czyli malarstwo, blues i meble

Marek Zaradniak
Romuald Grząślewicz i Marcel van de Kraats podczas wernisażu
Romuald Grząślewicz i Marcel van de Kraats podczas wernisażu Krzysztof Styszyński
Marcel van de Kraats to malarz i projektant mebli z Holandii mieszkający w Poznaniu. Jego wystawę możemy oglądać w Scenie na Piętrze

Dokładnie w dniu swych 48. urodzin zjawił się u Romualda Grząślewicza w Scenie na Piętrze Marcel Van De Kraats, Holender od 2003 roku mieszkający w Polsce, a od roku w Poznaniu. Data ta była niezwykła, bowiem tego dnia wizytę w Poznaniu składała holenderska para królewska Willem-Alexander i jego żona Maxima. Marcel, który jest artystą malarzem, projektantem mebli i tkanin, designerem i dekoratorem wnętrz przyniósł namalowany przez siebie portret Romana Wilhelmiego.
- Ja niczego nie zamawiałem - mówił Romuald Grząślewicz. - To prezent dla Fundacji Tespis na aukcję - odparł gość. Konsekwencją tamtego spotkania jest wystawa "Marcel: Poland/Hol-land", którą możemy do 14 października oglądać w galerii OKO/Ucho Sceny na Piętrze. Zaprezentowanych jest na niej czternaście obrazów powstałych w tym roku. Są wśród nich m.in. sportretowane postaci Wilhelmiego i Ryszarda Riedla. Zapytany o wokalistę Van De Kraats odpowiada: - Lubię bluesa. Obejrzałem jego biograficzny film "Skazany na bluesa". Blues to nie tylko muzyka grana przez zespół złożony z czterech chłopaków z gitarami. To muzyka ludzi, którzy ciężko pracują. To zarazem styl życia. Trzeba żyć bluesem, aby go wykonywać. Podobnie jest z hip-hopem. To także nie tylko muzyka, ale i styl życia. A jeśli chodzi o Romana Wilhelmiego to oczywiście nie znałem go, ale widziałem filmy z jego udziałem jak "Alternatywy 4" czy "Czterej pancerni i pies". Jego postać przybliżył mi Roman Kosmala - wyjaśnia Marcel Van de Kraats, artysta, którego prace spotkać możemy w wielu krajach. W Hondurasie stworzył kolekcję mebli z kamienia, w Danii meble ze stali, w Norwegii meble wypoczynkowe, a Niemczech kanapy. W Polsce projektuje dla fabryk mebli w Gnieźnie, Ostrzeszowie i Fałkowie.
A jeśli chodzi o malarstwo, to za swego guru Van De Kraats uważa Henka Stokvisa, reprezentanta holenderskiej szkoły realistów. To w jego pracowni w Ede malował przez wiele lat, jednocześnie studiując w Szkole Sztuki i Projektowania w Arnhem.

Marcel Van De Kraats w Polsce mieszka już 11 lat. W Poznaniu od roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski