Mer Charkowa prosi Poznań o pomoc. Czego pilnie potrzebuje miasto bombardowane regularnie przez Rosjan?

O dramatycznym liście, jaki otrzymał od mera Charkowa Ihora Terechowa, prezydent Jacek Jaśkowiak poinformował podczas sesji rady miasta we wtorek 28 maja.

- Potrzebują przede wszystkim agregatów prądotwórczych, mają w tej chwili problem już z zasilaniem w energię elektryczną szpitali i takich miejsc najbardziej wrażliwych społecznie. Zestawienie to obejmuje wiele urządzeń. Jesteśmy w trakcie wstępnej wyceny. To są bardzo poważne kwoty - mówił prezydent Poznania.

W trakcie sesji rozmawiano o tym, co Poznań może zrobić dla swojego ukraińskiego miasta partnerskiego. Prezydent wspomniał, że chciałby zaangażować do pomocy pozostałe miasta partnerskie Poznania. Poza Charkowem jest ich czternaście - Assen, Bolonia, Brno, Győr, Hanower, Jyväskylä, Kutaisi, Nablus, hrabstow Nottinghamshire, Pozuelo de Alarcon, Ra'ananna, Rennes, Shenzhen i Toledo w USA.

Radni, m.in. Lewicy i KO, zadeklarowali wsparcie.

Umowę partnerską pomiędzy stolicą wielkopolski a drugim najludniejszym miastem Ukrainy podpisano 24 września 1998 r. Współpraca obejmuje takie zagadnienia jak gospodarka komunalna, międzynarodowe targi, zdrowie i opieka społeczna, edukacja, kultura i sport.

W 2022 r., po agresji rosyjskiej na Ukrainę, pod patronatem Poznania ruszyły do Charkowa samochody z pomocą humanitarną. Transporty koordynował poznański Caritas, w pomoc włączyły się lokalne firmy, m.in. Selgros czy właściciel piekarni "Czarny chleb" Jacek Polewski. Na przełomie 2022 i 2023 r. radni przekazali 300 tys. zł na pomoc m.in. w odbudowie infrastruktury energetycznej w Charkowie.

Wcześniejsze apele Poznania o pomoc do miast partnerskich spotkały się m.in. z odzewem Hanoweru, który po napływie pierwszych uchodźców z Ukrainy do Poznania w marcu 2022 r. przekazał 1000 łóżek polowych.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected].