Minister Joanna Mucha przemawiała godzinę i ... nie powiedziała nic nowego. Spotkanie w Poznaniu było już jej ósmym kongresowym wystąpieniem i pani minister wszędzie mówi to samo.
- Konieczna jest wielka reforma sportu, przede wszystkim sportu powszechnego - stwierdziła Joanna Mucha. - Mój resort pracuje nad konkretnymi rozwiązaniami, ale jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach. Obecnie jesteśmy na etapie diagnozowania sytuacji, z moimi ekspertami zbieram opinie, które wykorzystamy w ostatecznym kształcie założeń reformy, do której na pewno dojdzie.
Czytaj także:
Pani minister Mucha nadchodzi
Minister Mucha wspomniała między innymi o amerykańskim raporcie, z którego wynika, że obecne pokolenie 10-latków będzie pierwszym w historii ludzkości, które będzie żyło pięć lat krócej niż ich rodzice.
- Dzieci są otyłe, nie uprawiają sportu, to ostatni dzwonek, by wszystko wróciło na właściwe tory - apelowała minister od sportu. - W szkołach ponadpodstawowych 20 procent dzieci nie uczestniczy w zajęciach wychowania fizycznego, w szkołach ponadgimnazjalnych nie ćwiczy już co trzecie dziecko. W polskim sporcie powszechnym zbyt dużo jest wykluczenia. Niezwykle uboga jest oferta dla dziewcząt. Ale przede wszystkim z uprawiania sportu wyklucza bieda. Przez to tracimy talenty. Na słabości sportu powszechnego traci sport wyczynowy.
Minister Mucha nie powiedziała tego wprost, ale z jej słów można było wyciągnąć jednoznaczny wniosek, że źródłem całego zła są samorządy, które nie wiedzą jak sport finansować, źle ustalając priorytety, przez co pieniądze są po prostu marnowane. Winne są także szkoły, które już o 16 zamykają sale gimnastyczne przed uczniami, pozwalają na lekceważenie zajęć z wychowania fizycznego. Według minister Muchy rozwiązaniem problemu mógłby być bon sportowy, który pozwoliłby na przykład na uprawianie sportu dzieciom z rodzin patologicznych.
- Wzorem dla nas powinna być Holandia - powiedziała Joanna Mucha, tylko zapomniała dodać, że na to wszystko potrzebne są holenderskie pieniądze. Skąd wziąć polskie pieniądze nie wspomniała ni słowem.
Poznań: Joanna Mucha oceniała stan przygotowań do Euro [ZDJĘCIA]
- Mam wrażenie, że pani minister mówiła o innej Polsce - stwierdził Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. - Sportowy wizerunek naszego regionu jest zdecydowanie inny, nie rysuje w tak pesymistycznych barwach jak to przedstawiała pani minister.
Marek Woźniak zaprezentował strukturę finansowania sportu w Wielkopolsce, zapewniając przy okazji, że cięcia budżetowe, które są ostatnio wręcz drastyczne, sportu nie dotyczą.
- Szczegółów reformy sportu jeszcze nie znamy, ale już wiadomo, że dystrybucja środków finansowych z ministerstwa nie będzie odbywała się poprzez urzędy marszałkowskie, tylko przez związki sportowe - mówi marszałek Woźniak. - Zdaniem wielu fachowców związki nie są do tego przygotowane, wiele pieniędzy po prostu się zmarnuje.
Po wystąpieniach minister Muchy i marszałka Woźniaka w godzinnej dyskusji zabrało głos kilkanaście osób. Byli tacy, co dziękowali pani minister za to, że się stara, ale przede wszystkim mówiono o nadmiernych obciążeniach finansowych samorządów różnych szczebli, a także o tym, że do reformy sportu minister Mucha powinna namówić swych odpowiedników od edukacji i zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?