Codzienna praca wojewody wielkopolskiego Łukasza Mikołajczyka w czasach pandemii koronawirusa ma kilka stałych punktów. Do tych związanych bezpośrednio z wykonywaną pracą należą zarządzanie szpitalami zakaźnymi czy wideokonferencje z przedstawicielami rządu i samorządowcami.
Codzienne rytuały wojewody
Na sprawy prywatne nie ma zbyt wiele czasu.
- Jednak moim codziennym rytuałem są dwie rozmowy telefoniczne i dwa SMS-y wysyłane do mojej żony i córek. Na książki nie mam już czasu, zasypiam po kilku stronach
– opowiada Łukasz Mikołajczyk. Wojewoda zazwyczaj wstaje o godzinie 6.40, ma wtedy czas na szybką lekturę portali internetowych i mediów społecznościowych. Do śniadania słucha radia. Spać kładzie się około godziny 1.
Środa, 22 kwietnia. Łukasz Mikołajczyk do pracy dociera przed godziną 9. Pół godziny później odbywa się spotkanie z wicewojewodą Maciejem Bieńkiem i dyrektorami najważniejszych wydziałów. Niemal całe poświęcone jest sytuacji epidemiologicznej w naszym województwie. Urzędnicy rozmawiają o dostawie żywności dla Caritasu, stopniowym otwieraniu kolejnych wydziałów urzędu dla mieszkańców, z kolei dyrektor generalny urzędu informuje o nieobecnościach. W tej chwili w pracy nie ma 85 osób, większość musiała skorzystać z opieki nad dziećmi lub znajduje się na zwolnieniach lekarskich, a blisko 70 proc. pracowników pracuje zdalnie.
Powraca też głośna sprawa centrum opieki długoterminowej "Salus" w Kaliszu, w czwartek jego pensjonariusze zostali przewiezieni do drugiego w Wielkopolsce jednoimiennego szpitala w Wolicy. – Niespełna trzy dni na przygotowanie nowego szpitala zakaźnego to duży sukces. Rozumiem niepokój kadry, ale zapewnimy im zarówno środki ochrony, jak i anestezjologa. Placówka otrzyma też dodatkowe środki z NFZ. Przypomnę, że poznański szpital imienia Józefa Strusia za półtora miesiąca otrzymał już 9 milionów złotych – tłumaczy wojewoda.
Ł. Mikołajczyk mówi też o informacji, jaką otrzymał z kancelarii premiera.
- Jak wszyscy wiemy zmarła pani poseł Łybacka, to ogromna strata dla nas wszystkich. Podjęto decyzję o tym, że pogrzeb będzie miał charakter państwowy
– wyjaśnia wojewoda.
Wideokonferencje siedem razy w tygodniu
Po około półgodzinnym zebraniu wojewoda udaje się do swojego gabinetu. - Niemal cały ciężar pracy został teraz przeniesiony na koronawirusa. Muszę być do dyspozycji 24 godziny na dobę, dlatego, by samemu się nie zakazić, unikam też spotkań z osobami z zewnątrz. Jednak nie jest tak, że nie dopuszczam do siebie nikogo, na czwartek mam już umówione spotkanie z lekarzami i przedsiębiorcą, który ma pytania dotyczące tarczy antykryzysowej – opowiada.
Siedem razy w tygodniu – od poniedziałku do niedzieli musi uczestniczyć w wideokonferencjach z innymi wojewodami, a także przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- W piątek po pracy wracam więc do domu, do Ostrowa, ale w sobotę przed południem znów muszę być w Poznaniu. Życie rodzinne znalazło się więc na barkach mojej żony. Jest cierpliwa i dobrze to znosi, dlatego jestem jej bardzo wdzięczny. Gorzej jest z młodszą córką, która często dopytuje, kiedy koronawirus się skończy – mówi, spoglądając na zegarek. - Już pora na wideokonferencję z MSWiA – informuje i wychodzi ze swojego gabinetu.
Sprawdź również: Trzeci szpital zakaźny w Wielkopolsce powstanie w Kościanie? Bardziej prawdopodobna północna część województwa
Po spotkaniu on-line z wojewodami i ministrami około godziny 11 Ł. Mikołajczyk ma zaplanowaną wideokonferencję z wielkopolskimi starostami, prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem i członkiem zarządu województwa wielkopolskiego Marzeną Wodzińską.
- Dziękuję za efektywną pracę i współpracę z rządem. W Wielkopolsce mamy naprawdę wspaniałych samorządowców – zaczyna wideokonferencję wojewoda. W czasie wideokonferencji padają pytania o zwrot kosztów tworzenia miejsc kwarantanny zbiorowej w Kaliszu. Starosta międzychodzki chce z kolei wiedzieć, czy mieszkańcy DPS-ów powinni nosić maseczki, kiedy przebywają w obiekcie, a poznański Jan Grabkowski zwraca uwagę na lawinowo rosnąca liczbę wniosków przedsiębiorców o przystąpienie do tarczy antykryzysyowej. Przy stole z wojewodą siedzi także Andrzej Trybusz, dyrektor wojewódzkiego sanepidu. - Zmniejsza się nam dynamika przyrostu zakażeń, obserwujemy drobną stabilizację – informuje.
Na koniec spotkania wojewoda łączy się z Marzeną Wodzińską.
- Pani marszałek jak zwykle pięknie wygląda. Jutro czeka nas godzina "W"
- mówi Ł. Mikołajczyk. - Tak, jutro bierzemy "Salusa" na Wolicę – odpowiada M. Wodzińska.
Przy obiedzie można się wyluzować
Chwila przerwy. W tym samym pomieszczeniu zlokalizowanym w przyziemiu urzędu wojewódzkiego za chwilę zacznie się kolejna narada, tym razem z samorządowcami z powiatu krotoszyńskiego, dyrektorem tamtejszego szpitala oraz sanepidu. Takie spotkania odbywają się regularnie od dwóch tygodni, po tym, jak w Krotoszynie powstało największe ognisko koronawirusa w Wielkopolsce.
Przed godziną 14 wojewoda ma czas, by zjeść posiłek. - To jeden niewielu momentów w ciągu dnia, kiedy można się trochę wyluzować i porozmawiać ze współpracownikami na inne niż koronawirus tematy – wyjaśnia. Obiady Ł. Mikołajczyk zamawia u poznańskich restauratorów, by – jak zaznacza – w tym trudnym czasie wspierać lokalny biznes. - Najczęściej są to pierogi, ale nie korzystamy ze środków rządowych. Każdy płaci za siebie – zastrzega.
Ł. Mikołajczyk o 15 rozpoczyna kolejną wideokonferencję, tym razem w szerszym gronie. Biorą w niej udział wszyscy wojewodowie oraz przedstawiciele ministerstw, m.in. Spraw Wewnętrznych i Administracji, Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego. Około 18 wojewoda ma czas na przygotowanie nagrań i odpowiedzi dla mediów. Z urzędu wychodzi o 20.
Zobacz też:
Sprawdź też:
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- 12 zawodów mężczyzn, które najbardziej odstraszają kobiety
- Tych produktów nigdy nie zamrażaj!
- 15 najlepszych dowcipów o Poznaniu i poznaniakach
- Te imiona nosi najmniej osób w Polsce!
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?