Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Murowana Goślina: Potrącona sarna doczekała się pomocy [ZDJĘCIA]

RD
Murowana Goślina: Potrącony koziołek doczekał się pomocy
Murowana Goślina: Potrącony koziołek doczekał się pomocy Waldemar Wylegalski
Około półtorej godziny trwało poszukiwanie służb, które pomogą rannej sarnie. Zwierzę leżało na obwodnicy Murowanej Gośliny. Uratowali ją kierowcy, którzy akurat przejeżdżali tą drogą.

- Jechałem obwodnica Murowanej Gośliny, gdy na jezdni zobaczyłem leżące zwierzę. Chciałem je ominąć, ale kiedy się do niego zbliżałem podniosło głowę. Żal było zostawić je bez pomocy – mówi Przemysław Kaczmarek. Kierowca wezwał na pomoc policjantów. Ponieważ jednak w pobliskiej Murowanej Gośliny trwały obchody Święta Niepodległości ani oni ani strażnicy miejscy nie mogli podjechać na miejsce. Kolejny kierowca, jaki zjawił się na obwodnicy i zatrzymał przy rannym zwierzęciu poprosił o pomoc mieszkankę Murowanej Gośliny, a zarazem wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej Alicję Kobus.

- Zwierzęta coraz częściej pojawiają się na ulicach Murowanej Gośliny. Największym zagrożeniem są dziki. Ranna sarna leżąca na jezdni też może być zagrożeniem dla przejeżdżających. Nie wiadomo co może zrobić z bólu – mówi Alicja Kobus.

Do akcji ratowniczej włączyła się też rodzina pani Anny Namyślak.
- Jechaliśmy na działkę, gdy zauważyliśmy zwierzę leżące na drodze. Sami hodujemy psy. Więc ten widok zmusił nas do zatrzymania. Jelonek był przytomny spoglądał na nas swoimi wielkimi „mokrymi” oczami. Mąż wraz z panem Przemysławem używając worka przeniósł zwierzę na pobocze drogi, by kolejne auto nie najechało na niego – opowiada Anna Namyślak, świadek akcji ratowniczej.
Ratujący jelonka twierdzą, że dzwoniąc i szukając pomocy w ten świąteczny dzień czuły się bezradne.
Na szczęście pani Annie udało się dodzwonić do lekarza weterynarii, który obiecał pomóc. Do tego samego lekarza zadzwoniła też pani Alicja Kobus. Dzięki temu na miejscu wypadku zjawił się lekarz weterynarii Jacek Janiszewski. Na obwodnicę przybyli też członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Murowanej Gośliny. Potrącone zwierzę zabrane zostało przez weterynarza.

- Oby wyzdrowiał - mówi Przemysław Kaczmarek.

Przyczyn dla których zwierzęta przechodzą przez drogi jest wiele. Gdy z pól zniknęła kukurydza, mogą na przykład szukać nowego terenu, na którym będą żerować.

W listopadzie tego roku już dwukrotnie doszło do potrącenia dzików w Kiekrzu, na peryferiach Poznania. W okolicach Poznania najbardziej narażeni na zderzenie ze zwierzętami są przejeżdżający drogą Poznań – Mosina. Prowadzi ona przez Wielkopolski Park Narodowy. To właśnie na tej drodze przed laty dochodziło do zderzenia samochodów z dzikami. W efekcie w jednym z wypadków zginął człowiek.

Gdy dojdzie zderzenia ze zwierzęciem należy wezwać straż gminną. To właśnie ta służba wie, z którym weterynarzem gmina podpisała kontrakt na udzielani pomocy zwierzynie. Obecność strażnika przydatna będzie i właścicielowi pojazdu, ponieważ ubezpieczyciel pojazdu będzie domagał się od niego jakiegoś poświadczenia okoliczności zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski