Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na doradzanie akcjonariuszom spółek PBG jest już za późno

PILAR
Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion
Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Fot. Bartłomiej Ryży
Z Piotrem Kuczyńskim, głównym analitykiem Domu Inwestycyjnego Xelion, rozmawia Mateusz Pilarczyk

Hydrobudowa, PBG i Aprivia złożyły do sądu wnioski o upadłość układową Z czego wynikają kłopoty budowlanej grupy PBG?

Piotr Kuczyński: - Nie znam szczegółów finansowych spółek. Wszystkie firmy popłynęły na tym samym, czyli wymaganiach naszej ustawy o zamówieniach publicznych, która preferuje najniższe ceny. A tu się okazało, że drożejące materiały i usługi podwykonawców zrobiły spółkom budowlanym psikusa, bo ceny poszły gwałtownie w górę. I tyle. Winna jest źle skonstruowana ustawa o zamówieniach publicznych albo chciwość firm.

Na razie rykoszet stadionowo-drogowy uderzył w trzy spółki z liczącej 26 podmiotów grupy. Możemy się spodziewać kolejnych wniosków o upadłość?

Piotr Kuczyński: - Niewątpliwie. Pytanie, jakie będą wypłaty dla wierzycieli wynikające z układu. Dług spółek ma być redukowany w zależności od tego, jak duże były faktury wierzytelności. Pytanie, kto z tego powodu ucierpi? Podwykonawcy otrzymają mniej pieniędzy, ale bankructw z tego nie będzie. Tylko straty i zła atmosfera na rynku.

Co poradzić akcjonariuszom PBG i Hydrobudowy? Szczególnie tym małym, którzy nie zawsze są obeznani z realiami giełdy?

Piotr Kuczyński: - Jeżeli aukcje nurkują o kilkadziesiąt procent, to co to może oznaczać? Tylko stratę w wysokości kilkudziesięciu procent. Trzeba wziąć pod uwagę, że PBG i tak już było na bardzo niskich poziomach, bo aukcje taniały od dawna.

[b]Co dalej?

Piotr Kuczyński: - [/b]Straty. Nie mam tu żadnych wątpliwości. Akcjonariusze dostaną potężnego łupnia. Dużo większego, niż współpracujące z PBG firmy. Taki jest los akcjonariuszy. Kupowanie akcji to nie lokata, to wiąże się z ryzykiem.

Kto jeszcze ma akcje, powinien je sprzedać?

Piotr Kuczyński: - W momencie, kiedy coś spadło do jednego procenta wartości, bo mniej więcej tak to wygląda, to mówienie, co należy zrobić nie ma najmniejszego sensu. Trzeba było sprzedać rok temu, albo dwa czy trzy. Poradzić można komuś, kto straci 10 procent, 20 procent, nawet 30 procent, a jak 70, czy 99 procent, to już nie można.

Na problemach grupy PBG tracą też fundusze inwestycyjne. Ponoć mocno.

Piotr Kuczyński: - Niektóre będą miały obniżoną wycenę o jeden procent. Czy to jest mocno? Zależy jak dla kogo. Jeśli fundusze miały jakieś zaangażowanie w spółki PBG, to nie było to 50 procent, ale jeden, góra dwa, w związku z tym, gdyby nawet na akcjach straciły 100 procent, to w ogólnym rozliczeniu tracą jeden. Faktem, jest, że reakcje rynku widać na części funduszy inwestycyjnych.

Firmy budowlane ogłaszające upadłość mogą się jeszcze podnieść?

Piotr Kuczyński: - Nie mam najmniejszego pojęcia. Trzeba byłoby zbadać ich bilans, zamówienia, możliwości. Jeśli chcą iść na układ, to znaczy, że uważają, iż mają taką szansę. Zobaczymy, czy sąd też tak będzie uważał.

Kłopoty wielkopolskiej grupy odbiją się na całej branży budowlanej?

Piotr Kuczyński: - Branża ma problemy od wielu miesięcy, jak nawet nie lat. To jest chyba "szczyt" tego dołka. Nic gorszego już nie będzie.

Według części analityków upadłość układowa to tylko gra na czas.

Piotr Kuczyński: - Ci analitycy, albo znają szczegóły sytuacji spółki, albo strzelają spod dużego palca. Nie będę wróżył. Zakładam, że firmy chcą dalej działać.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski