Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na SOR-ze w szpitalu HCP w Poznaniu brakuje lekarzy? Dyrektor: "Nie wiem, skąd tyle zamieszania, to nie jest żaden kryzys"

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Dyrektor placówki podkreśla, że liczba lekarzy na SOR-ze jest cały czas taka sama.
Dyrektor placówki podkreśla, że liczba lekarzy na SOR-ze jest cały czas taka sama. Grzegorz Dembiński
Czy w Centrum Medycznym HCP w Poznaniu pojawiły się problemy kadrowe, które paraliżują pracę SOR-u? Dyrektor szpitala dementuje te doniesienia i wyjaśnia, że w placówce nie ma "żadnego kryzysu", a SOR działa normalnie.

Informacje o braku lekarzy na SOR w szpitalu HCP opisała poznańska Gazeta Wyborcza.

Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, rzekome problemy w placówce rozpoczęły się z końcem lutego, kiedy nie zostały przedłużone umowy z lekarzami prywatnej spółki "Lekarze Medycyny Ratunkowej", którzy dotychczas obsługiwali SOR.

Dziennikarze "Wyborczej" podają, że w tej sytuacji "awaryjnie dyżury musiał zacząć pełnić dyrektor szpitala Lesław Lenartowicz".

Skontaktowaliśmy się z dyrektorem placówki. W rozmowie z nami przyznał, że "w szpitalu nie ma żadnego problemu".

- Firma, która dotychczas dostarczała nam lekarzy nie przedłużyła z nami umowy. W związku z tym teraz własnymi siłami obsadzamy dyżury na SOR-ze. Ale to tymczasowa sytuacja, bo od 1 kwietnia przychodzi nowa firma - dementuje medialne doniesienia dyrektor Lesław Lenartowicz.

Jak podkreśla Lenartowicz, szpital dogadał się z lekarzami z LMR w kwestiach finansowych. Jedyny problem miał stanowić sposób przekazywania pacjentów z SOR-u na oddziały.

- Oni chcieli narzucić swój model, a tak nie można, bo oddziały nie są z gumy - wyjaśnia dyrektor placówki.

Przedstawiciele szpitala zaznaczają, że mimo odejścia pracowników z LMR liczba lekarzy na SOR-ze jest cały czas taka sama.

- Teraz nie ma lekarzy dedykowanych na SOR, tylko są lekarze, którzy pracują również na innych oddziałach. To jest sytuacja podobna do tej, która ma miejsce w wakacje, gdy personel przechodzi na urlop - wtedy też lekarze pracują trochę więcej, by zabezpieczyć SOR. Podsumowując, to nie jest tak, że nagle jest jakaś ogromna liczba tych dyżurów. Co więcej, to są lekarze, którzy wcześniej również pracowali na SOR-ze - tłumaczy dyrektor.

- Mamy normalnie listę dyżurnych na SOR i wśród nich jestem też ja. Nie jest to nadzwyczajna sytuacja, jestem lekarzem, więc też od czasu do czasu dyżuruję. Naprawdę nie wiem, skąd wokół tej sprawy zrobiło się tyle zamieszania, to nie jest żaden kryzys - dodaje.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Stosowane kiedyś metody leczenia często wzbudzają dziś kontrowersje, a opisy przeprowadzanych zabiegów mrożą krew w żyłach. Lobotomia, wypalanie żelazem czy rażenie pacjenta prądem to dopiero początek. Zobacz, jakie przerażające metody leczenia były kiedyś popularne i regularnie wykorzystywane w medycynie --->Czytaj też: Tragiczna historia opuszczonego szpitala psychiatrycznego pod Poznaniem. Działy się tam przerażające rzeczy, o których mało kto słyszał

Przerażające dawne metody leczenia. Dziś wywołują ciarki. Lo...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski