Jagiellończycy mecz z Białorusinami rozpoczęli w zestawieniu przypominającym mecz tego zespołu w Kielcach z Koroną. W bramce stanął Bartłomiej Drągowski, blok defensywny stworzyli Martin Baran, Sebastian Madera, Michał Pazdan oraz Marek Wasiluk. Przed nimi zagrali Maciej Gajos i Rafał Grzyb. Za rozprowadzanie piłki odpowiadał w głównej mierze Dani Quintana. Na skrzydłach ustawieni byli Karol Świderski i Jan Pawłowski, a na szpicy grał Mateusz Piątkowski.
Z powodu przerwy na mecze reprezentacji w starciu z zespołem z Grodna nie mogli wystąpić Jonatan Straus i Przemysław Frankowski, którzy przebywają na zgrupowaniu kadry do lat 20. Z kolei z meczu reprezentacji wrócił już Nika Dzalamidze (młodzieżowa kadra Gruzji wygrała w czwartek 1:0 z Holandią), ale w sobotę nie wystąpił. W starciu z Nemenem nie zagrał również między innymi Patryk Tuszyński.
W końcowych minuta trener Michał Probierz wstawił do pierwszej linii... Krzysztofa Barana. 24-letni bramkarz "Jagi" nie zdołał jednak wpisać się na listę strzelców.
Przypomnijmy, że pojedynek pomiędzy poznańskim Lechem, a Jagiellonią odbędzie się w najbliższą sobotę 13 września o godzinie 18.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?