Napad w Gołańczy. Napastnik ukradł kobiecie torebkę. Sprawcę szybko pojmali policjanci

We wtorek, 9 marca policja w Wągrowcu otrzymała zgłoszenie o napadzie, do którego doszło tego samego dnia w Gołańczy. Na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna i poinformował o całej sytuacji. Ofiarą napastnika padła jego żona.

- Do samego zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 11-tą w Gołańczy na ul. Brzozowej. Wówczas idąca ulicą kobieta poczuła jak ktoś pociągnął za torebkę, którą niosła na ramieniu. Uciekł z nią w stronę osiedla domów jednorodzinnych. W skradzionej torebce znajdowały się dokumenty, gotówka i telefon, stąd kobieta nie miała możliwości od razu poinformować o zdarzeniu. Nigdzie też nie było żadnych osób, które mogłyby na ten moment pomóc kobiecie

- wyjaśniał w środę 10 marca Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Kobieta popchnięta przez napastnika upadła na ziemię. Na szczęście nie doznała obrażeń.

Policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawcy.

- Pokrzywdzona powiedziała policjantom, że cała sytuacja trwała bardzo krótki moment, nie potrafiła również nakreślić rysopisu sprawcy określając go jako młodego człowieka w ciemnym ubiorze

- informował przedstawiciel policji.

Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, w środę, policjanci z Wągrowca pojmali napastnika. Mężczyzna został doprowadzony do wągrowieckiej komendy.

W czwartek, 10 marca policja oficjalnie potwierdziła nasze ustalenia.

- Po około dobie po zdarzeniu ustalony przez policjantów prawdopodobny sprawca tej zuchwałej kradzieży został zatrzymany. 29-letni mężczyzna został doprowadzony do wągrowieckiej jednostki Policji, gdzie czeka na dalsze czynności procesowe w tym postawienie zarzutów. Mężczyzna wstępnie przyznał się że jest sprawcą wczorajszego zdarzenia, dodatkowa policjanci podczas przeszukania odzyskali część skradzionych rzeczy, w tym pieniądze i dokumenty

- wyjaśnia policjant.

Źródło: wagrowiec.naszemiasto.pl