Nie udało mu się włamać do sklepu, więc okradł śpiącą rodzinę. Część łupów zgubił po drodze

Do włamania i próby włamania doszło z niedzieli na poniedziałek (9-10 października).

- Z ustaleń policji wynika, iż w niedzielę wieczorem około godziny 22.00, mężczyzna podjął nieudaną próbę włamania do jednego ze sklepów w centrum miasta. Chciał zniszczyć szybę wystawową, kilkukrotnie uderzył w nią kamieniem. Włamywaczowi nie udało się stłuc szyby, a uruchomiony alarm spłoszył niedoszłego włamywacza

- informuje KPP.

Funkcjonariusze, którzy zostali skierowani przez dyżurnego na miejsce przestępstwa od świadków dowiedzieli się jak wyglądał mężczyzna oraz, w którą stronę poszedł. Przeszukanie wskazanego rejonu nie przyniosła jednak efektu. Pomimo tego mundurowi nadal patrolowali centrum miasta zwracają uwagę na osoby odpowiadające opisowi sprawcy.

Jak podano, około godziny 3.00, dyżurny za pośrednictwem linii alarmowej 112 odebrał informację o włamaniu do domu, przy ulicy Fabrycznej w Wolsztynie. Znajdujący się w pobliżu policjanci szybko pojawili się pod wskazanym adresem. Jak ustalili, w czasie, gdy domownicy spali w pokojach na wyższej kondygnacji, sprawca wybił szybę drzwi tarasowych i po dostaniu się do wnętrza splądrował jedno z pomieszczeń, kradnąc drobną biżuterię.

- Przeszukany został dom i posesja oraz sąsiadujący z nią teren. Dzięki temu mundurowi, na pograniczu sąsiedniej działki znaleźli leżące na ziemi skradzione przedmioty, które podczas ucieczki zgubił włamywacz. Chwilę później podczas penetracji sąsiedniej posesji mundurowi zauważyli znajdującego się tam mężczyznę. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec gm. Wolsztyn. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć powodu swojej obecności w tym miejscu i czasie. Policjanci przeszukali plecak, jaki miał ze sobą. Podczas przeszukania znaleźli w nim m.in. śrubokręty i klucze oraz przedmioty rozpoznane później przez właścicieli posesji, jako ich własność

- podaje policja.

Mężczyzna został doprowadzony do KPP w Wolsztynie i osadzony w areszcie. Policjanci poddali go również badaniu atestem, które wykazało 0,60 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (1,26 promila).

W środę, 12 października mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania włamania i włamania. Decyzją Sądu Rejonowego w Wolsztynie wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt na 2 miesiące. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, którego efektem dla sprawcy włamania może być pozbawienie wolności nawet na 10 lat.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Źródło: wolsztyn.naszemiasto.pl