Niebezpieczne przejście w Poznaniu
Rowerowy Poznań przypomina śmiertelny wypadek z 2019 roku, gdy przy podobnej bardzo wąskiej wysepce przy skrzyżowaniu Hetmańskiej i Dmowskiego zginął chłopiec. Wysepkę dzielącą przejście dla pieszych po tym zdarzeniu zlikwidowano, a skrzyżowanie przebudowano.
- Mamy 2023 rok: przy skrzyżowaniu Grunwaldzka/Rycerska zaprojektowano wąską wyspę dzielącą poszczególne przejścia dla pieszych
– informuje Rowerowy Poznań.
Dodaje:
- Ta sama wąska wyspa dotyczy także przejazdów rowerowych, na których nie zmieści się rower! Wcześniej piesi i rowerzyści byli zobowiązani pokonać jednocześnie jezdnię i torowisko mając odpowiednio długi czas zapalonego zielonego światła.
Stowarzyszenie dokonało analizy projektu przebudowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Rycerskiej, dochodząc do – jak pisze - jeszcze bardziej szokujących wniosków.
Informuje zatem, że piesi i pasażerowie tramwajów będą najbardziej poszkodowani: jako najwolniejsi uczestnicy ruchu drogowego zamiast dwuetapowego przejścia, dostaną trzyetapowe przejście dla pieszych z maksymalnie skróconym sygnałem zielonym.
- Na przejściu dla pieszych przez torowisko sygnał zielony będzie wyłączać się cztery sekundy wcześniej, więc łatwiej będzie o wypadek z rozpędzonym tramwajem - pieszy może patrzeć na sygnalizację, która znajduje się na dalszym przejściu – wymienia Rowerowy Poznań. - Rowerzysta, który zatrzyma się na wąskiej wyspie między torowiskiem a jezdnią, będzie wystawać kołem i może zostać zahaczony przez tramwaj lub samochód.
Rowerzystów niepokoi też to, że ich zgłoszenia dotyczące niedziałającej detekcji przed przejazdami rowerowymi na Grunwaldzkiej i Rycerskiej w ogóle nie są rozpatrywane i projekt przebudowy nie uwzględnia modernizacji zepsutej detekcji ruchu rowerów.
- Na nowo wyznaczonej wyspie dzielącej poszczególne przejazdy rowerowe w ogóle nie zaprojektowano detekcji rowerów, co oznacza, że jeśli pieszy nie naciśnie przycisku, to rowerzysta nigdy nie ujrzy zielonego światła
– podkreślają rowerzyści.
I dodają, że na ulicy Grunwaldzkiej ruch tramwajowy od dawna ma najwyższy priorytet przejazdu. Nowe zmiany spowodują, że piesi będą częściej czekać na czerwonym świetle przy torach i nie zdążą wsiąść do tramwaju.
Rowerzyści zwrócili się do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu przy Miejskim Inżynierze Ruchu o podjęcie pilnych działań naprawczych.
- Nikt nas nie poinformował, nie zaalarmował – mówi Włodzimierz Nowak, przewodniczący Zarządu Osiedla Grunwald Południe. - Dostaliśmy informację o pracach przy sygnalizacji i poprosiłem o szczegóły, których jeszcze nie dostaliśmy… W korespondencji podkreśliłem już dziś zdecydowanie zbyt długie czasy sterowania na przejściu informując, że kluczowe, by pieszym włączało się zielone tak wcześnie, żeby ruszający tramwaj z Ronda czy z Grochowskiej płynnie wjechał na przystanek, ale by piesi wcześniej mieli zielone widząc taki nadjeżdżający tramwaj!
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?