Posłowie obiecują rozwiązanie problemu. Urzędnicy nakazują ....półroczny monitoring kosztów, jakie poniosą gminne firmy komunikacyjne. Dla przewoźników to strata czasu i pieniędzy.
CZYTAJ TEŻ:
Protest w Swarzędzu przeciw poborowi opłat
Opłaty nie tylko za autostrady
Elektroniczny pobór opat za autostrady nie działa
Chaos na drogach objętych elektronicznym poborem opłat trwa. TIRy uciekły z A2 z powodu wysokich opłat na drogę krajową nr 92, gdzie bramownice dopiero są ustawiane. Na drodze szybkiego ruchu S11 pobór też jeszcze nie działa.
Posłanka Bożena Szydłowska twierdzi, że trwają rozmowy z ministerstwem infrastruktury o zniesieniu opłata dla autobusów komunikacji podmiejskiej. Ale zdaje się, że do finału jest bardzo daleko.
- Dostaliśmy pismo z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej, że starania o zwolnienie przewoźników miejskich z opłat za e-myto spełzły na niczym - mówi Beata Urbaniak, prezes spółki Kombus z Kórnika.
Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej starała się wprowadzić zapis o zwolnieniu przewoźników miejskich do dokumentów wprowadzających elektroniczne myto.
- Znaleźliśmy zrozumienie u senatorów. Nie udało się jednak przekonać posłów - mówi Cecylia Radziewicz, radca prawny Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.
W ostatnich dniach Ministerstwo Infrastruktury zażądało od firm przewozowych półrocznego monitoringu i dwóch kwartalnych raportów na temat kosztów poniesionych z powodu nowej opłaty.
Tymczasem spółki już wiedzą, jakie koszty poniosą. Mają przecież rozkłady jazdy swoich autobusów, wiedzą jakie są w nich silniki, znają stawki opłat i ceny paliw. Gotowi są przesłać te dane do Ministerstwa Infrastruktury natychmiast i spodziewają się, że równie prędko minister zmieni rozporządzenie.
Kórnicki Kombus zapłaci za e-myto pół mln zł rocznie, bo większość autobusów tej gminy dojeżdża do Poznania drogą S11. Natomiast swarzędzką spółkę Wiraż Bus e-myto będzie kosztowało rocznie 100 tys. zł.
Patrole Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzają jednak, czy w autobusach są urządzenia do naliczania opłat, czyli via boxy. Ich brak grozi karą w wysokości 3 tys. zł. Wiraż Bus ma 20 autobusów komunikacji podmiejskiej, które do Poznania jeżdżą drogą 92.
Zdaniem przewoźników, działania ministerstwa to gra na zwłokę i łatanie dziury budżetowej kosztem niektórych gmin. Obawiają się, że nie odzyskają pieniędzy.
- Rząd deklaruje rozpoczęcie dyskusji o opłatach po ustaleniu wszystkich konsekwencji wynikających z ulgi dla komuniakcji miejskiej - usłyszeliśmy od Mikołaja Karpińskiego, rzecznika Ministerstwa Infrastruktury. - Straty spowodowane opóźnieniem w uruchomieniu systemu i jego nieszczelnościami
zostaną podliczone i firma Kapsch pokryje te koszty. - W krajach, w których wprowadzano pobór opłat za przejazd drogami, ciężarówki uciekały z autostrad. Po zbilansowaniu kosztów, firmy decydowały o powrocie pojazdów na drogi płatne.
Nasz komentarz: Myślenie w cenie
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?