Przechodząc ulicą, zauważyli przez otwarte drzwi zaplecza restauracji leżące na stole pieczyste. Pokusa pożywienia się za darmo była tak silna, że zdecydowali się na kradzież porcji mięsa. Okazało się jednak, że smakołyk był na pół surowy i nie nadawał się do spożycia.
Po wyjściu od znajomego mężczyźni z kradzionym mięsem zawędrowali aż do Parku Miejskiego. Aby pozbyć się obciążającego dowodu, zgięli i wyrzucili do stawu pręt, na który wbity był kebab. Potem przekazali łup dwóm przechodniom, którzy poprosili ich o papierosy.
Policjanci o zdarzeniu zostali powiadomieni następnego dnia. Bez trudu trafili do mieszkania, gdzie gościli poprzedniego wieczoru obaj młodzieńcy. Do drzwi bowiem prowadził strumyk oleju, który kapał z kebaba.
Złodzieje, chociaż się nie najedli, odpowiedzą za kradzież.
Czytaj także: Kebab od Unii Pracy
Czytaj także: Poznań: Muzyczne kebaby znowu otwarte
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?