Pamięci Stefana Stuligrosza

W środę minęła czwarta rocznica śmierci wybitnego chórmistrza i pedagoga, twórcy Poznańskich Słowików profesora Stefana Stuligrosza. Z tej okazji w niedzielę o godzinie 11.30 w kościele Karmelitów Bosych zostanie odprawiona msza święta.
Stefan Stuligrosz był nie tylko wybitnym chórmistrzem i pedagogiem, ale również także kompozytorem, organistą, muzykologiem i autorytetem moralnym. Przede wszystkim znany był jako twórca Poznańskich Słowików czyli Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej. Prowadził go przez kilkadziesiąt lat.
Jeszcze w 1939 przed aresztowaniem na swojego następcę wyznaczył go kierujący Chórem Katedralnym ksiądz Wacław Gieburowski. Dziewiętnastoletni wówczas Stefan Stuligrosz z grupą kolegów odbywał konspiracyjne próby, a prowadzony przez niego chór śpiewał podczas mszy świętych w poznańskich kościołach Matki Boskiej Bolesnej oraz Wszystkich Świętych.
Po wojnie Stefan Stuligrosz przystąpił do tworzenia chóru, który z czasem nazwano Poznańskimi Słowikami. Przewinęło się przez niego ponad 2000 chłopców. Śpiewali, zwiedzali świat, ale Słowiki były też dla nich szkołą życia i wychowania. Znane jest powiedzenie Druha Stefana: - inteligentnemu chłopcu, mówi się tylko raz. Dziś jego chóralne dzieło kontynuuje jego wychowanek Maciej Wieloch.
A o uznaniu jakim cieszył się profesor Stefan Stuligrosz świadczy fakt, że aż pięciokrotnie wybierano go na rektora Akademii Muzycznej w Poznaniu. Dziś jego imię nosi plac, na którym znajduje się Aula Nova. Pozostało po nim ponad 600 kompozycji, wiele nagrań, a także wspomnienia czyli cykl felietonów "Piórkiem Słowika", które ukazywały się również na łamach "Głosu Wielkopolskiego'.