Kukiz tworzy nowy zespół parlamentarny
Zmiana ordynacji wyborczej i wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, było jednym z głównych postulatów Pawła Kukiza w momencie walki o prezydenturę w 2015 roku. Z tymi samymi hasłami wchodził już jako parlamentarzysta do sejmu. Musiało minąć aż sześć lat, aby coś w tym kierunku ruszyło. Kukiz z początkiem września rozpoczął wysyłanie pism z propozycją powołania zespołu parlamentarnego do spraw zmiany ordynacji wyborczej.
Na zaproszenie pozytywnie odpowiedzieli Anna Milczanowska i Kazimierz Smoliński z PiS oraz Michał Gramatyka z koła Polska 2050. Wśród posłów, którzy zasiądą w zespole są również wielkopolscy parlamentarzyści: Bartłomiej Wróblewski z PiS, a także Krzysztof Paszyk z PSL.
Co o tym sądzą wielkopolscy posłowie?
Ten pierwszy, podchodzi optymistycznie do współpracy z Kukizem. Widzi, że pomysły, które oferuje były muzyk są godne rozpatrzenia.
Od dawna opowiadałem się za współpracą między Zjednoczoną Prawicą, a środowiskiem Pawła Kukiza. Uważam, że wiele jego propozycji zasługuje na rozważenie
- mówi Wróblewski.
Nieco inaczej do stworzenia tego zespołu zapatruje się Krzysztof Paszyk z PSL. Uważa, że nie widzi, aby projekt utworzony przez lidera Kukiz’15 mógłby zmienić ordynację wyborczą. Dodaje jednak, że obojętnie od pomysłu, warto usiąść do rozmów.
Jako klub uznaliśmy, że nie będziemy unikać rozmowy odnośnie ordynacji wyborczej. Nie nastawiamy się na jakieś twarde negocjacje czy zmiany. Po prostu zespoły parlamentarne są miejscem na dyskusje o propozycjach zmian
– stwierdza Paszyk.
Zgodnie z konstytucją, ordynacja wyborcza w Polsce musi być proporcjonalna. Istnieją jednak możliwości, aby ją spersonalizować w ramach obowiązującej konstytucji. Zmiana ordynacji wyborczej na jednomandatowe okręgi wyborcze według posła Wróblewskiego byłaby “rewolucją kopernikańską w prawie wyborczym”.
Poseł Paszyk twierdzi, że zmiany muszą spełniać oczekiwania wyborców. - Jestem zwolennikiem tego, aby ordynacja była przede wszystkim w jak największym stopniu odpowiadała potrzebom społecznym. Aby dawała jak najlepsza reprezentatywność - dodaje poseł PSL.
PO optowało za JOW-ami. Teraz nie chcą rozmawiać
Z podobnymi postulatami do wyborów parlamentarnych przystępowała w 2007 roku Platforma Obywatelska. Ugrupowanie rozważało, aby w wyborach do sejmu została wprowadzona ordynacja mieszana. Jednak do prac obecnego zespołu nie zdecydował się dołączyć żaden poseł Koalicji Obywatelskiej.
W przypadku totalnej opozycji wiemy, że ten sprzeciw jest sprzeciwem ideologicznym. W interesie Platformy jest wywrócenie stolika. Im gorzej w Polsce, tym lepiej - mówi Bartłomiej Wróblewski z PiS. I dodaje: - Nie sądzę, aby chcieli rozmawiać o czymkolwiek. Choć ich dołączenie do zespołu byłoby logiczne. Przecież przez długi czas mówili o JOW-ach.
Prace zespołu mają rozpocząć się na jesień. Zanim jednak dojdzie do pierwszych posiedzeń, zespół musi się najpierw ukonstytuować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?