Pierścień prymasa kupił właściciel lombardu

- Mężczyzna został przewieziony do prokuratury w Gnieźnie - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Jest podejrzany o to, że kupił od złodziei pierścień pozbawiony kamieni. Za paserstwo grozi mu do pięciu lat więzienia.

Śledczy na razie nie chcą się wypowiadać na temat pozostałości po pamiątkowym pierścieniu. Zabezpieczono fragment cennego złomu, jednak czy pochodzi on z pierścienia prymasa - tego nie wiadomo. - Istnieje przypuszczenie, że pierścień został bezpowrotnie zniszczony - komentuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

Pierścień Stefana Wyszyńskiego - wykonany ze srebra, pozłacany, z wizerunkiem Matki Boskiej w otoczeniu kamieni szlachetnych - skradziono 6 lutego tego roku z wystawy w katedrze gnieźnieńskiej. Do otwarcia gabloty złodzieje użyli dopasowanego klucza.

Dziś policjanci są przekonani, że stała za tym grupa trudniąca się włamaniami do kościelnych skarbonek. Pod koniec marca podejrzanych zatrzymano. W hotelu w Pelplinie ujęto Mieczysława W. z Konina i Barbarę R. z okolic Wrześni. Policjanci znaleźli w ich rzeczach klucze, wytrychy itp. Później trafili na trop Mirosława F. Mężczyzna wcześniej poinformował policję o wybryku wspólników. Twierdził, że sam w kradzieży w Gnieźnie nie uczestniczył, ale śledczy mu nie uwierzyli.

Podczas przesłuchań sprawcy twierdzili, że zdjęli z pierścienia wizerunek Matki Boskiej i wydłubali kamienie (wyjaśniali, że wywieźli je do Antwerpii, licząc na wysoki zysk). Śledczy liczą, że po przesłuchaniach właściciela lombardu dowiedzą się, co dokładnie stało się z pierścieniem.

Pierścień był darem Konferencji Episkopatu Polski dla Stefana Wyszyńskiego z okazji 1000-lecia chrztu Polski w 1966 roku. Prymas Polski Józef Kowalczyk zapowiedział, że historyczny pierścień zostanie odtworzony.

Czytaj także: Poznań: Włamywacze i paser w rękach policji

Czytaj także: Policja: Trzeci złodziej pierścienia ujęty [WIDEO]

Czytaj także: Gniezno: Skradziono pierścień kard. Wyszyńskiego