Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza wygrana rezerw Lecha Poznań na wiosnę. Zwycięstwo zapewniły debiutanckie gole

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Rezerwy Lecha Poznań wygrały pierwszy mecz w 2024 roku
Rezerwy Lecha Poznań wygrały pierwszy mecz w 2024 roku Adam Jastrzębowski
Rezerwy Lecha Poznań odrobiły zaległości. Podopieczni trenera Artura Węski, który po sezonie pożegna się z poznańskim klubem, pokonały wyżej notowaną Olimpię Elbląg 2:1 (1:1). Dla lechitów jest to ósme zwycięstwo w tym sezonie w II lidze.

Pierwsza wygrana rezerw Lecha Poznań na wiosnę

Środowe spotkanie Lecha II Poznań z Olimpią Elbląg było nadrabianiem zaległości z 18. kolejki. Pierwotnie mecz z ekipą z Warmii i Mazur miał się odbyć 19 listopada, jednak ze względu na powołania lechitów do reprezentacji Polski pojedynek przełożono na 29 listopada. W drugim terminie do starcia również nie doszło. Powodem był fatalny stan boiska po ataku zimy, który nawiedził praktycznie cały kraj.

W trzecim terminie w końcu udało się doprowadzić do rozegrania tego spotkania. Kolejorz po słabej inauguracji wiosny, w której to zremisowali z najgorszą w II lidze Olimpią Grudziądz 0:0, cztery dni później mieli świetną okazję do rehabilitacji.

Do Wronek przyjechała ekipa z Elbląga, która tak jak rezerwy Lecha nie wojowały na rynku transferowym podczas tej zimy. Podopieczni trenera Przemysława Gomułki na starcie rundy wiosennej pokonały na własnym obiekcie Skrę Częstochowa 2:1.

Debiutanckie gole w Lechu II Poznań

Pojedynek od początku stał na całkiem przyzwoitym poziomie. Głodny gola był Norbert Pacławski, szukający swojego czwartego trafienia w tym sezonie w II lidze, który w ekwilibrystyczny sposób próbował pokonać doświadczonego Andrzeja Witana, jednak próba 20-latka została zablokowana przez jednego z graczy gości. Po chwili mocniej lechitów przycisnęli elblążanie a konkretnie Adam Żak oraz Jakub Sangowski. Ten drugi, który przebywa na wypożyczeniu z Warty Poznań, był bliski szczęścia, jednak zatrzymał go słupek.

Od 20. minuty spotkanie nieco się zaostrzyło, a sędzia Marcin Bielawski z Katowic rozdawał kartki, jak ulotki. Napomniani z Lecha zostali Ksawery Kukułka oraz Tomasz Cywka, natomiast z drużyny przyjezdnych żółtą kartkę zobaczył Michał Kuczałek. I to właśnie ten zawodnik w 31. minucie skierował piłkę do siatki Mateusza Pruchniewskiego, jednak arbiter dopatrzył się spalonego.

Kilka minut później poznaniacy zdobyli pierwszą bramkę w oficjalnym spotkaniu w 2024 roku, a jej autorem został Igor Stankiewicz. 16-latek w miniony weekend zadebiutował w seniorskiej piłce, a dokładnie po 58 minutach spędzonych na drugoligowych boiskach zaliczył premierowe trafienie.

Gdy się wydawało, że poznaniacy zejdą do szatni z jednobramkowym prowadzeniem, plany trenera Węski na 15. minut pokrzyżował Bartłomiej Mruk. 22-latek, który ma na koncie jeden występ na boiskach ekstraklasy, po rzucie rożnym skierował piłkę do siatki bezradnego Pruchniewskiego.

Po zmianie stron żadna ze stron nie potrafiła wyraźnie narzucić swojego stylu gry przeciwnikowi, przez co gra stała się nieco chaotyczna i nieciekawa dla oka. W końcu w 60. minucie Niebiesko-Biali po raz drugi wyszli na prowadzenie, a autorem kolejnego gola dla Kolejorza został Karol Kalata, który tak jak Stankiewicz, mógł się cieszyć z pierwszej bramki dla rezerw w karierze.

Do końca spotkania bramek już nie widzieliśmy, chociaż nie brakowało sytuacji, jak tej z 70. minuty, gdy Pacławski zmarnował dobrą sytuację, aby w końcu przełamać swoją strzelecką niemoc.

Dzięki tej wygranej Kolejorz przesunął się w tabeli na 10. miejsce, oddalając się od strefy spadkowej na sześć punktów. Co więcej, do będącej na miejscu barażowym Chojniczanki Chojnice lechici tracą zaledwie "oczko". W następnej kolejce podopieczni trenera Artura Węski, tak jak koledzy z pierwszej drużyny, udadzą się do Częstochowy na mecz ze Skrą. To spotkanie zaplanowano na sobotę (2 marca) na godz. 16.30.

Lech II Poznań - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)

Bramki: Stankiewicz 34, Kalata 60 - Mruk 45
Lech II: Pruchniewski – Kalata, Wichtowski, Orzechowski, Kukułka – Cywka, Niedzielski (90. Olejnik) – Kornobis, Dziuba (90. Nadolski), Pacławski – Stankiewicz (79. Wolski)
Olimpia: Witan – Sarnowski, Szczudliński, Mruk (60 .Stefaniak), Filipczyk – Sangowski, Kuczałek (73.Jóźwicki), Danilczyk (73. Spychała), Famulak, Yatsenko (65. Gabrych) – Żak (65. Sienkiewicz)
Żółte kartki: Kukułka, Cywka, Pacławski, Kornobis - Sienkiewicz, Kuczałek
Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice)

Ponad 17 kibiców dopingowało Lecha podczas meczu z Pogonią w Pucharze Polski

Smutny wieczór w Lechu Poznań. Miało być wesele, a wyszedł p...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski