Mięśnie z tyłu nóg (dwugłowy, brzuchaty łydki, płaszczkowaty, pośladkowy) to nasz napęd. Współpracują ze ścięgnem Achillesa i stopą. Wiemy już, że stopa jest delikatnym narządem ruchu, który musi absorbować mocne uderzenia, potęgowane wadliwą techniką biegu i źle dobranym obuwiem. Do tego dochodzi zwykłe lekceważenie stóp jako źródła siły. Naszą budowę siły biegowej powinniśmy zacząć od samej ziemi, właśnie od stóp. Doktor Maciej Nowak z Centrum Medycznego "Dynasplint" przestrzega, że skupianie się na rozbudowie dużych partii mięśni prowadzi do zachwiania równowagi w ciele, a co za tym idzie do wielu dolegliwości ( m.in. usztywnienia tułowia, napięć zginaczy biodrowych i pasma biodrowo-piszczelowego, rwy kulszowej, naciągnięcia mięśnia przywodziciela).
Zamiast skupiać się na rozbudowie mięśni, powinniśmy zadbać o ich równowagę i wyzwolenie tzw. czucia głębokiego (neuromięśniowego), które wyzwoli do pracy więcej mięśni. To, co czyni człowieka najlepszym biegaczem na Ziemi, to siła stóp i mięsień pośladkowy. Przeważnie stóp nie ćwiczymy, usztywniając je i ubezwłasnowolniając sztywnym obuwiem, a pośladki "prasujemy" wielogodzinnym wysiadywaniem. Siedzenie jest najbardziej nienaturalną "czynnością" człowieka.
Nieprawidłowy dobór butów może dodatkowo upośledzić siłę stóp. Nie chodzi o to, by biegać na boso, trudno zasuwać na bosaka po asfalcie i kamieniach. Podczas trenowania w Etiopii spotkałem może dwóch bosonogich biegaczy. Mistrz olimpijski w maratonie Etiopczyk Bikila Abebe wygrał wprawdzie w Rzymie bez butów, ale był to rok 1960 r. Początkujący biegacze stawiają kroki z tzw. pięty. To w dużej mierze wymusza obuwie. Lądowanie na pięcie sprawia, że nie można użyć stopy jako sprężyny. To skraca krok, obciąża mięśnie czworogłowe, a łydki nie pracują wystarczająco mocno. - Co więcej, biodra i miednica przejmują siłę uderzenia o podłoże, a to prowadzi do kontuzji - przestrzega Robert Korzeniowski, który z chodziarza stał się maratończykiem.
Eric Orton, trener znany z "Urodzonych biegaczy" dodaje: Prawidłowe użycie stopy, które jest zależne od siły, świadomości i dobrej techniki) aktywuje mięśnie wzdłuż całej nogi i zwiększa równowagę mięśniową. Rośnie nam więc kolejne pokolenie "piętaszków" , patrzących z podziwem na biegaczy z Afryki, którzy biegają w sposób... naturalny. "Piętaszek" ceni sobie drogę na skróty do "życiówki", a nie czerpanie radości z biegania, a przecież nie o to biega.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?