Jakie czynniki wpływają na spadki cen ropy naftowej w ostatnim czasie?
Doktor Wojciech Świder, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu: Cena ropy naftowej jest w dużej mierze warunkowana przez decyzje administracyjne krajów zrzeszonych w ramach kartelu OPEC oraz krajów, które z tym kartelem współpracują np. Rosja. Dotychczas przez epidemię koronawirusa spodziewany był spadek popytu na ropę naftową, co negatywnie wpływa na ceny tego surowca. Kraje naftowe, aby utrzymać swoją dochodowość, chciały zmniejszyć wydobycie, tak by dostosować podaż do popytu. Za tym rozwiązaniem optowała Arabia Saudyjska i wstępne ustalenia w tej sprawie podjęte już były w czwartek (5 marca), jednak w piątek do obrad dołączyła Rosja, która nie zgodziła się na cięcia wydobycia. Rosjanie chcieli nawet je zwiększyć, w celu podniesienia wolumenów sprzedaży. W mediach pojawiły się nawet informacje o tym, że Rosjanie chcą w ten sposób zemścić się na Stanach Zjednoczonych za blokadę budowy Nord Stream 2 w Europie. Na tą decyzje Rosji Saudowie odpowiedzieli ze zdwojoną siłą i zapowiedzieli, że od kwietnia 2020 będą wydobywać ropę ze swoją pełną mocą.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce: Jak w obliczu epidemii funkcjonują wielkopolskie firmy?
W jakiej skali to co wydarzyło się na rynku ropy naftowej przełoży się na to, jakie ceny będziemy widzieć na stacjach benzynowych w Polsce?
Szacunki są takie, że może przełożyć się to na około 15 do 20 groszy obniżek na litrze. Ceny ropy mają wpływ na ceny paliw, ale warto dodać, że uzależnione jest to też od kursu walutowego złotego do dolara amerykańskiego, ponieważ kupujemy ropę za dolary. Im słabszy złoty do dolara, tym ropa dla nas relatywnie droższa. Do tego dochodzą jeszcze daniny publiczne, które są w cenie paliwa. Istotny jest tutaj czas. Im dłużej ropa będzie tania, tym niższe będą ceny paliw na stacjach, ponieważ ceny spadają stopniowo, dlatego że rafinerie posiadają zapasy ropy kupione jeszcze po wyższych cenach.
Jak pan przewiduje, długo będziemy się cieszyć niższymi cenami na stacjach benzynowych?
To zależy od decyzji politycznych, w grę wchodzą różne interesy i naciski, dlatego tak trudno to przewidzieć. Nie wydaje mi się, by to szalone zwiększanie wydobycia było trwałe, ponieważ działa to na niekorzyść wszystkich eksporterów ropy. Uważam jednak, że kartel OPEC powinien być poddawany szerokiej krytyce opinii publicznej, ponieważ działa na niekorzyść konsumentów np. Polski, która jest importerem ropy.
Sprawdź też:
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?