- Zależy nam na jej szybkim uzyskaniu i spodziewamy się, że dotrze lada moment. Śledztwo już dość długo trwa, ale właściwie jest na finiszu. Gdy je zakończymy, podejrzany i jego obrońca będą mogli skierować swoje wnioski dowodowe. Jeśli to zrobią, możemy je uwzględnić, albo odrzucić - mówi prokurator Arkadiusz Dzikowski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. \
CZYTAJ TEŻ:
SEKSUOLOG LECHOSŁAW G. MA USŁYSZEĆ ZARZUTY
POZNAŃ: SEKSUOLOG LECHOSŁAW G. NIE MOŻE PROWADZIĆ GABINETU
W sprawie Lechosława G. występuje trzech biegłych. Początkowo powołano seksuologa z Francji. Przyjrzał się metodom terapeutycznym Lechosław G. i skrytykował je. Stwierdził, że poznański profesor przekroczył granice dopuszczalne w terapii zaburzeń seksualnych.
Kolejnym biegłym był psychiatra-seksuolog. On z kolei miał ocenić ewentualne zaburzenia występujące u podejrzanego naukowca. Prokurator Dzikowski nie chciał powiedzieć, do jakich wniosków doszedł ten ekspert. Stwierdził, że nie może ujawniać treści opinii, bo dotyczy ona zdrowia człowieka, a poza tym obowiązuje tajemnica postępowania. Dzikowski powiedział jedynie, że to na wniosek biegłego psychiatry-seksuologa prokuratura wystąpiła jeszcze o opinię psychologiczną. To właśnie na nią czeka i ma to być ostatni dowód w sprawie.
Skandal wokół prof. G. wybuchł w 2010 roku. Telewizja TVN ujawniła filmy z jego gabinetu oraz wypowiedzi pacjentek. Z tych materiałów wynikało, że G. dotyka kobiety w intymne miejsca, a do jednej mówi m.in. "pipka ci się jeszcze mokra nie zrobiła". Terapeuta zaprzecza zarzutom. Mówi, że stosował autorską metodę leczenia.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?