Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Dyscyplinarka dla notariusza

Łukasz Cieśla
Wojciech C. został aresztowany
Wojciech C. został aresztowany GLOS.TV
Poznański notariusz Wojciech C., który jest podejrzewany o oszustwa, ma postępowanie dyscyplinarne. Jego efektem może być pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

Postępowanie jest wynikiem uchwały poznańskiego samorządu notarialnego, ale także działań Ministerstwa Sprawiedliwości. Z resortu do Poznania trafiło bowiem pismo z prośbą o wyjaśnienie sprawy notariusza, któremu zarzuca się oszustwa w tak zwanej aferze gruntowej.

CZYTAJ TEŻ:
ZWROT W AFERZE GRUNTOWEJ - NOTARIUSZ WOJCIECH C. ARESZTOWANY

Polega ona na podstępnym przejmowaniu gruntów pod pozorem udzielania pożyczek. Zdaniem poznańskiej prokuratury, notariusz był członkiem grupy przestępczej wyłudzającej grunty. To w jego kancelarii zawierano akty notarialne. Na ich podstawie nieświadomi klienci za niskie kwoty sprzedawali innym podejrzanym prawo własności swoich domów czy gruntów.

- Postępowanie dyscyplinarne będzie prowadzone przez nasz sąd dyscyplinarny. Czekamy też na rozwój wypadków w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę - mówi Tadeusz Paetz, prezes Poznańskiej Izby Notarialnej.

Bardzo prawdopodobne, że sąd dyscyplinarny także zaczeka na finał śledztwa, a potem na prawomocny wyrok. Jednak i tak notariusz Wojciech C. na razie nie może wykonywać obowiązków służbowych. Przebywa bowiem w areszcie śledczym w Poznaniu. Trafił tam w czerwcu.

Notariusz C. został zatrzymany w kwietniu, ale początkowo sąd nie wyraził zgody na jego aresztowanie. Wpływ na to miała m.in. postawa Poznańskiej Izby Notarialnej, która wystawiła Wojciechowi C. poręczenie. Zapewniała w nim, że na wolności nie będzie utrudniał postępowania.
Potem jednak na jaw zaczęły wychodzić kolejne wątki afery gruntowej. Sąd, wskutek zażalenia prokuratury, w końcu zdecydował się aresztować notariusza.

Po tamtej decyzji na wywiad dla "GW" zdecydował się Paweł B., jeden z głównych podejrzanych w aferze gruntowej. Powiedział nam, że to notariusz był pomysłodawcą formuły prawnej, która pozbawiała ludzi własności. - Notariusz mówił też, że konstrukcja prawna, którą stosowaliśmy przy przejmowaniu gruntów, jest bezpieczna i nikt nie zarzuci nam oszustw - twierdzi Paweł B.
Notariusz Wojciech C. nie przyznaje się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski