Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Jak zaoszczędzić 10 mln zł? Budując skręt z Towarowej!

Katarzyna Fertsch
10 mln zł możemy zaoszczędzić, budując skręt w prawo dla tramwajów z ulicy Towarowej w Św. Marcin.
10 mln zł możemy zaoszczędzić, budując skręt w prawo dla tramwajów z ulicy Towarowej w Św. Marcin. archiwum
10 mln zł możemy zaoszczędzić, budując skręt w prawo dla tramwajów z ulicy Towarowej w Św. Marcin. Tak wyliczyli członkowie stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. Ale korzyści mają być nie tylko finansowe. Usprawnienie komunikacji sprawi, że więcej osób będzie chciało dojeżdżać do pracy tramwajami. Zapał członków stowarzyszenia studzą jednak urzędnicy: budowa prawoskrętu to niepotrzebne zamrażanie pieniędzy, można o tym pomyśleć, ale dopiero pod koniec 2013 roku.

Tramwaje zaledwie sześciu linii jeżdżą dzisiaj swoimi stałymi trasami. Wszystko przez trwające w mieście remonty. Zmiana trasy w zdecydowanej większości przypadków oznacza jej wydłużenie. I właśnie na takim założeniu oparli swoje szacunki członkowie stowarzyszenia.

- Na skutek wydłużonych objazdów trzech tylko linii tramwajowych - nr 10, 11 i 14 - straciliśmy co najmniej 1,17 mln zł - mówi Paweł Sowa, prezes stowarzyszenia.

Obliczono to na podstawie cen za każdy przejechany kilometr (tzw. wozokilometr). Następnie pomnożono przez liczbę kilometrów, jakie zdaniem stowarzyszenia, nadrabiają tramwaje oraz liczbę kursów, jakie każdego dnia wykonują.

- Każda "jedenastka" nadkładała dodatkowe 1,6 na trasie, każda "czternastka" 2,5, a każda "dziesiątka" aż 3,4 kilometra w stosunku do najkrótszego alternatywnego objazdu, jakim jest ulica Towarowa! - dodaje Paweł Sowa.

Stąd pomysł, by jak najszybciej zbudować prawoskręt w Św. Marcin. Tym bardziej, że niedługo rozpocznie się budowa dojazdu do nowego dworca kolejowego i sytuacja jeszcze bardziej się skomplikuje. Tramwaje mają wtedy jeździć mostem Dworcowym tylko jednym torem!

- Koszt budowy tego skrętu szacujemy na 0,5 mln zł. Remontu torowiska, na 4 mln zł - wylicza Paweł Sowa.

Tym samym, do czasu zakończenia przebudowy Kaponiery i mostu Uniwersyteckiego, budowy dojazdu do dworca czy wydłużenia PST w miejskiej kasie można by zaoszczędzić od 5,5 do 10 mln zł.

- I to już po odliczeniu kosztów budowy tego skrętu - zaznacza Paweł Sowa.

Co na to urzędnicy? Łukasz Domański, szef Zarządu Transportu Miejskiego uważa, że o budowie skrętu można pomyśleć pod koniec przyszłego roku.

- Wcześniej byłoby to bezsensowne zamrożenie pieniędzy, ponieważ ulica Towarowa i tak zostanie odcięta w związku z budową dojazdu do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego - mówi. - Poza tym jest wiele pilniejszych remontów torów.

Członkowie stowarzyszenia napisali list otwarty do prezydenta. O pomyśle poinformowali też radnych. Liczą, że Towarowa doczeka się jednak skrętu w prawo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski