Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kloszard zamieszkał na klatce schodowej

TR
To była wyjątkowo cuchnąca niedziela dla mieszkańców bloku przy ulicy Łokietki 13, a to za sprawą jednego kloszarda, który uznał, że klatka schodowa to najbardziej odpowiednie miejsce na załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych.

Nie wiadomo, czy to zrobił to bezmyślnie, czy złośliwie, ale mieszkańcom nie mogło się to spodobać. Zgłosili to straży miejskiej, a ci zajęli się delikwentem, nawet bardziej troskliwie niż mieszkańcami, którzy zostali ze śmierdzącą pamiątką.

Czy strażnicy mogli zrobić więcej? Jak tłumaczył oficer dyżurny z Piątkowa, żeby kazać kloszardowi posprzątać, strażnicy musieliby go przyłapać na gorącym uczynku. Mogli się wprawdzie oprzeć na relacji świadków, ale pod warunkiem, że ci byliby gotowi iść potem do sądu.

Są wprawdzie kary za załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych i to niemałe, bo od 50 do 500 złotych, to jednak nakładanie ich na kloszardów nie ma większego sensu. Jedyną radą, której mogą udzielić strażnicy, to niewpuszczanie nieproszonych gości do bloków.

Czytaj także: Pleszew: Jeden kloszard nie dożył Wigilii

Czytaj także: Poznań: Policja nie znalazła wyrodnej matki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski