W 2010 roku Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę w sprawie pomnika, a w 2012 roku w wydano zezwolenie budowlane. Dopiero teraz okazało się, że ani komitet jego budowy, ani magistrat nie wystąpiły do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o zaopiniowanie projektu tego miejsca pamięci.
Czytaj także:
Kontrowersje wokół pomnika 2. Armii Wojska Polskiego
- Uzyskanie naszej opinii jest ustawowym wymogiem. W sprawie pomnika Żołnierzy 2. Armii WP w Poznaniu tego obowiązku nie dopełniono. W tej sytuacji jego budowa jest nielegalna - powiedział nam Artur Zawadka z Wydziału Krajowego ROPWiM.
W Radzie poinformowano nas, że z powodu złamania przepisów wojewoda może zakwestionować uchwałę i zezwolenie budowlane.
- Wydział Infrastruktury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego podjął działania w celu zbadania legalności wydania pozwolenia na budowę pomnika - wyjaśnia Adam Kaczmarek, sekretarz Wojewódzkiego Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Poznaniu.
Nie zgadzają się z tym członkowie komitetu budowy. Twierdzą, że nie wiedzą o problemie.
- Prace nad budową pomnika trwały trzy lata i w tym czasie zdobyliśmy wszystkie niezbędne pozwolenia - podkreśla Edward Skrzypczak, były I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Poznaniu i członek komitetu budowy pomnika. - Radni podjęli uchwałę w tej sprawie, Wydział Urbanistyki i Architektury skonsultował się z konserwatorem zabytków i wydał nam pozwolenie na budowę. Jeśli ktoś czegoś nie dopełnił, to z pewnością nie my.
Temat pomnika od początku budził kontrowersje. Gdy głosowano projekt uchwały, wątpliwości wyraził radny Norbert Napieraj. Podkreślił wówczas, że o ile z całą pewnością większość żołnierzy formacji walczyła z pobudek patriotycznych o wolność Polski, to nazwa pomnika jest nie do przyjęcia. Powód? 2. Armia WP nie miała tylko wyzwolić Polski, ale była integralną częścią radzieckiej machiny wojennej i politycznej. A ta, choć przyczyniła się do wyzwolenia, to w konsekwencji przyniosła kolejny totalitaryzm.
Podobne wątpliwości miał marszałek. W liście do inicjatorów budowy Marek Woźniak stwierdził, że ta idea budzi w nim sporo wątpliwości. I odmówił dofinansowania monumentu.
Sprzeciw wobec pomnika wyraził także Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
- Trudno zgodzić się z argumentacją przeciwników pomnika, bo 2. Armia była wojskiem legalnego rządu - podkreśla Edward Skrzypczak. - Jaki wpływ na ustalenia w Jałcie czy Teheranie mieli żołnierze? Żaden. Oni walczyli za ojczyznę i to im należy się upamiętnienie.
Na poniedziałek zaplanowane jest wkopanie aktu erekcyjnego pod pomnik. Jego budowa ma kosztować ok. 250 tys. zł. Pieniądze pochodzą z darowizn, sprzedawanych cegiełek oraz z funduszy organizacji kombatanckich, m.in. ze Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, który jest oficjalnym inwestorem.
W 2009 roku zburzono w Poznaniu pomnik Karola Świer-czewskiego, dowódcy 2. Armii WP. Broniły go te same środowiska lewicowe i kombatanckie, które obecnie wspierają budowę monumentu na Cytadeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?