- Wniosek o wpisanie lądowiska trafił do nas w czerwcu. Przeanalizowaliśmy go i podjęliśmy decyzję o zwróceniu dokumentacji szpitalowi. Powodem były błędy formalne. Zarządzający szpitalem muszą więc uwzględnić nasze poprawki - wyjaśnia Katarzyna Krasnodębska, rzeczniczka prasowa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: ZAKŁAD OPIEKUŃCZO-LECZNICZY DO LIKWIDACJI
Kiedy więc helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego będą mogły w końcu lądować przy Szwajcarskiej?
- Maksymalny czas oczekiwania na wpisanie lotniska do ewidencji to trzy miesiące. Ale jeśli tym razem wszystko będzie poprawnie wypełnione, nie powinno być przeszkód, by decyzja zapadła wcześniej - mówi Katarzyna Krasnodębska.
Lądowisko dla helikopterów przy szpitalu im. Strusia to część dużego projektu centrum urazowego, do którego mają trafiać najciężej ranni pacjenci. Ofiary wypadków, katastrof i pożarów wymagające natychmiastowej pomocy lekarzy.
Do tej pory śmigłowce z takimi pacjentami mogły w Poznaniu lądować tylko przy Lutyckiej. Lądowisko szpitala wojewódzkiego nie spełniało jednak norm bezpieczeństwa. Władze tej placówki też chcą, jeszcze w tym roku, otworzyć nowe. Ogłosiły już przetarg na firmę, która zajmie się jego budową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?