Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Mieszkańcy mają dość smrodu z oczyszczalni przy ulicy Serbskiej

Maciej Roik
Andrzej Grudziński twierdzi, że pojawiający się co jakiś czas fetor jest nie do zniesienia.
Andrzej Grudziński twierdzi, że pojawiający się co jakiś czas fetor jest nie do zniesienia.
Supernowoczesna oczyszczalnia ścieków przy ulicy Serbskiej miała nie sprawiać kłopotu mieszkańcom. A hermetyczne i bezzapachowe zbiorniki wykonane w najwyższej technologii miały stać się przykładem dla Koziegłów i pokazać, że można "oczyszczać" bez smrodu. Okazuje się, że to nie do końca się udało.

- Raz na kilka dni zdarza się, że z oczyszczalni wydostaje się potworna fala smrodu - mówi Andrzej Grudziński, mieszkaniec ulicy Wilczak. - Ostatnio zdarzyło się, że fetor obudził mnie w nocy. Okno było otwarte, a na zamknięcie było już za późno. Cały następny dzień było mi nie dobrze, a żonę bolała głowa - podkreśla mieszkaniec. I dodaje: Kiedyś zadzwoniłem, żeby się zapytać z czego wynika ta sytuacja, to usłyszałem, że jakieś bakterie nieprawidłowo funkcjonują.

Jak twierdzą pracownicy oczyszczalni, momentami sytuacja faktycznie może doskwierać mieszkańcom. Dlatego wciąż są eliminowane miejsca, które mogą być źródłem uciążliwego zapachu.

- Uciążliwość nie wynika z zastosowania złych technologii, ale z bezpośredniego sąsiedztwa mieszkań - mówi Andrzej Stępka, kierownik zakładu ścieków w spółce Aquanet. - Gdyby odległość od bloków była taka sama jak w Koziegłowach, nikt nie odczuwałby dyskomfortu. Problem polega na tym, że nawet jak metoda jest skuteczna w 99,5 procenta, to te pół procent może być wyczuwalne.

Jak zapewnia kierownik, ostatnio sytuacja się jednak poprawia. Powód?

- Mieliśmy problem z jednym z biofiltrów dlatego w jego miejsce została zastosowana angielska technologia, która smród likwiduje za pomocą bezpiecznych środków chemicznych - podkreśla.

Mieszkańcy chcą jednak wiedzieć, czy jest szansa, że kiedyś będą mogli spokojnie kłaść się spać przy otwartych oknach bez
ryzyka, że obudzą się w oparach oczyszczalni. I niestety tu jasnej deklaracji nikt nie chce złożyć.

- Nie powiem, że wkrótce uciążliwe zapachy zupełnie znikną, ale mogę zapewnić, że do końca roku sytuacja się poprawi - zapewnia Andrzej Stępka.

Co jest powodem tak optymistycznego myślenia? Kolejne technologie testowane przy Serbskiej (np. technologia zimnej plazmy czy żelowych mat zapachowych). Już teraz wiadomo, że użycie środków chemicznych w niektórych przypadkach jest znacznie skuteczniejsze niż biometody.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski