Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Połączyć MPK z PKS-em, a następnie sprzedać

Bogna Kisiel, Katarzyna Fertsch
Po sprywatyzowaniu PKS miasto mogłoby sprzedać atrakcyjną działkę w samym centrum.
Po sprywatyzowaniu PKS miasto mogłoby sprzedać atrakcyjną działkę w samym centrum.
W Poznaniu trwa wielka wyprzedaż. Wszystko po to, by ratować dziurawy budżet miasta. Po wystawieniu na sprzedaż MPGM, Modertransu, Wielkopolskiego Rynku Hurtowego "Mięso, ryby, sery" coraz realniejsza staje się wizja sprzedaży PKS-u oraz części autobusowej MPK.

"Głos" dotarł do sześciu wariantów restrukturyzacji tych dwóch miejskich spółek. Pierwszy zakłada, że wszystko zostanie po staremu. Drugi przewiduje sprzedaż części autobusowej MPK, natomiast trzeci - sprzedaż części autobusowej MPK razem z PKS. Kolejne rozwiązania również są rewolucyjne: sprywatyzować PKS; sprzedać mniej niż połowę MPK lub połączyć prywatyzację części MPK ze sprzedażą PKS.

PKS i MPK podpisały porozumienie i wspólnie szukają firmy doradczej, która pomoże wybrać im najlepszy wariant.

- Pozwoli to na uzyskanie odpowiedzi m.in. na pytania o wielkość możliwych przychodów z prywatyzacji w każdym z wariantów - tłumaczy Beata Kocięcka, dyrektor biura nadzoru właścicielskiego Urzędu Miasta.

Jak to wpłynie na funkcjonowanie komunikacji publicznej? Co to oznacza dla pasażerów? Zdaniem B. Kocięckiej, odpowiedź na pierwsze z pytań przyniesie dopiero analiza przygotowana przez doradców. Michał Grześ, wiceprzewodniczący Rady Miasta z PiS, ma jednak poważne wątpliwości.

- Pomysł prywatyzacji części autobusowej MPK jest niebezpieczny - uważa M. Grześ. - Nie ryzykowałbym. Ten kto kupi, będzie chciał zarobić. A jak prywatnej firmie przestanie się opłacać, to zwinie interes i przeniesie się do innego miasta. A pamiętajmy, że mamy nowoczesne pojazdy i dobrą bazę autobusową.

Teraz, gdy prezydent tnie wydatki na komunikację, MPK, jako spółka miejska i tak musi wozić pasażerów. Prywatna firma nie będzie prowadzić działalności charytatywnej. Dla niej liczy się zysk. Weźmie więc autobusy i przeniesie się do innego miasta. A władze Poznania, chcąc ją zatrzymać, będą podnosiły ceny biletów. M. Grześ wskazuje, że to droga prowadząca donikąd, bo droższe bilety, to mniej pasażerów i niższe wpływy. Już dzisiaj MPK odczuwa cięcia finansowe, wzrost kosztów funkcjonowania. Po pierwszym półroczu tego roku spółka była na minusie. Miasto twierdzi, że to sytuacja przejściowa.

Wcale nie lepiej wygląda sytuacja w PKS. Firma co prawda poprawiła swój wynik finansowy, ale nadal wykazuje straty. Wdrażany jest tam pięcioletni plan rozwoju. Gdy miasto przejmowało PKS, majątek spółki wyceniono na 42 mln zł. To co posiadała cennego to 12,4 ha gruntu, zlokalizowanego w atrakcyjnych miejscach Poznania, Śremu, Nowego Tomyśla i Obornik. Ale tabor jest bardzo wysłużony.

- W tym stanie PKS-owi nie zaszkodzi prywatyzacja - twierdzi M. Grześ.

Tym bardziej, że PKS już sprzedaje działki, a miasto przejmując spółkę zapowiedziało, że nie zamierza do niej dokładać. Dlatego najwięcej kontrowersji budzi prywatyzacji części autobusowej MPK. Nie podoba się ona także związkowcom. Wyrazili to głośno podczas pikiety pod poznańskim magistratem. Czego się obawiają? Przede wszystkim tego, co stanie się z pracownikami. Niepokój budzi również fakt, że w MPK pozostaną wtedy tylko tramwaje. A nie od dzisiaj wiadomo, że linie tramwajowe są mniej rentowne od autobusowych.

- Nie zmieniliśmy zdania na ten temat. Jednak tak naprawdę niewiele wiemy - mówi Jacek Pietrzak, przewodniczący "Solidarności" w MPK. - Dochodzą nas słuchy, że wynajęli jakąś firmę. Ale nie wiemy nic konkretnego. Nie przedstawiono nam nawet możliwych wariantów.

Przewodniczący "Solidarności" przyznaje jednak, że próby łączenia MPK z PKS-em przewidywali już wcześniej. Choćby dlatego, że już dzisiaj pewne przetargi oba przedsiębiorstwa organizują wspólnie.

- Na przykład wspólnie kupują paliwo - dodaje Jacek Pietrzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski