Jarosław Haładuda, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 22 i Gimnazjum nr 68, pod koniec kwietnia postanowił, że jedna z czterech polonistek w jego szkole zostanie zdegradowana. Edyta Rędzioch, nauczycielka polskiego z prawie 27-letni stażem, od początku nowego roku szkolnego ma pracować w świetlicy na pół etatu. Na to nie zgadzają się uczniowie, ich rodzice z Zespołu Szkół nr 2, a nawet absolwenci.
Czytaj także:
Poznań: Absolwenci, uczniowie i ich rodzice stanęli w obronie ulubionej nauczycielki
Poniedziałkowy protest był punktem kulminacyjnym ich sprzeciwu. Zebrani przed budynkiem szkoły prawie godzinę skandowali hasła przeciwko decyzji dyrektora szkoły i w obronie polonistki. Wśród zebranych były dzieci z podstawówki i z gimnazjum, absolwenci, którzy obecnie są licealistami i studentami, a także rodzice i dziadkowie uczniów. Zebrani skakali i krzyczeli. Nawoływali: "Koniec Jarka, przebrała się miarka", "Bądźcie odważni to Jarka drażni", "Kto nie skacze ten za dyrkiem. Hej, hej, hej."
Wbrew temu, co zapowiadali uczniowie, na proteście nie pojawili się pracownicy kuratorium.
- Nie znam celu manifestacji - mówił przed protestem dyrektor Haładuda. - Oficjalnie protest jest sklasyfikowany jako "Manifestowanie poglądu uczestników na temat obecnej sytuacji w Zespole Szkół nr 2 i publiczne wyrażenie sprzeciwu wobec działań podejmowanych przez zarząd szkoły". Wiem o tym od pracowników Wydziału Spraw Obywatelskich - wyjaśnia i dodaje, że o proteście dowiedział się z internetu. Twierdzi, że nikt nie wyjaśnił mu, po co jest on organizowany.
Dyrektor nie wyszedł do manifestujących. Jak mówił, czekał na oficjalne pismo, które zebrani mu wręczą.
Jarosław Haładuda na pytanie, czy jest szansa na pozostawienie Edyty Rędzioch na dotychczasowym stanowisku odpowiada: - Od września będzie mniej godzin lekcyjnych i klas. Nie jesteśmy w stanie zapewnić tyle godzin pracy, jak dotychczas.
Jego zdaniem szkoła nie może pozwolić sobie na cztery polonistki.
Edyta Rędzioch nie uczestniczyła w proteście, a zamieszanie wokół swej osoby skomentowała: - Pracując prawie 27 lat w szkole, zawsze starałam się uczniom, rodzicom, a potem i absolwentom okazywać szacunek i być przyjazną. Dawałam od siebie jak najwięcej w sferze dydaktycznej i merytorycznej. Myślę, że teraz to dobro do mnie wraca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?