Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Radni sceptycznie o sprzedaży MPGM

Beata Marcińczyk
Gdyby prezydent chciał sprzedać MPGM za 10 milionów, to byłaby to największa okazja w tym mieście od czasu Kulczykparku - tak radny Michał Grześ komentuje informację o planach sprzedaży Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. - Chyba sam wziąłbym kredyt w banku, by kupić tę firmę - żartuje radny PiS.

Grześ twierdzi także, że sprzedaż spółki miejskiej miałaby sens jedynie wtedy, gdyby uzyskano z niej pieniądze równe zyskom z jej funkcjonowania w ciągu 20-30 lat. Suma 10 milionów, która pojawiła się w budżecie na 2011, rok jest nie na miejscu.

- Kwota 10 mln to wartość bilansowa spółki - mówi radny Tomasz Lewandowski. - Prezydent nie mógł przyjąć innej wartości, bo byłaby ona wróżeniem z fusów - tłumaczy radny SLD.

Jednak Tomasz Lewandowski, podobnie jak Michał Grześ zapowiada, że będzie uważnie przyglądać się wykonaniu wyceny spółki. Biorąc pod uwagę jej majątek trwały, wyposażenie i wypracowywane zyski, kwota 10 mln jest mocno zaniżona. MPGM jest bowiem właścicielem nie tylko zabytkowej kamienicy przy ulicy Rybaki 18a, w której mieści się centrala firmy, ale także siedzib Biur Obsługi Mieszkańca - przy ulicach Paszty, Świętym Marcinie, Łozowej, Nehringa, Brzask. Do spółki należą również: siedziba pogotowia technicznego przy ulicy Janickiego i część budynków przy tej ulicy, która obecnie wynajmowana jest straży miejskiej, budynki przy al. Wielkopolskiej, Cześnikowskiej (siedziba Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie), Kramarskiej, Staszica (archiwum MPGM i Familijny Poznań) oraz przy ulicy Zakątek (siedziba Środowiskowego Domu Samopomocy "Kamyk" - właśnie wyremontowana).

Sporą wartość mają także urządzenia techniczne, wyposażenie pogotowia technicznego, komputery, w tym programy, wyposażenie biur oraz umowy na zarządzanie 700 wspólnotami i zasobem komunalnym. MPGM zarządza także kamienicami o nieuregulowanym stanie prawnym.

- Gdyby wiedzę na ten temat posiadł podmiot zewnętrzny, mogłoby dojść do nieprawidłowości . To kwestia odpowiedzialności - podkreśla T. Lewandowski. I dodaje: - Myślę, że prezydent pochopnie wpisał sprzedaż MPGM w plan na 2011 rok.

Lewandowski twierdzi, że do prywatyzacji w najbliższym roku z pewnością nie dojdzie. Zwraca uwagę, że nie wyznaczono "doradcy przedsięwzięcia", nie odbyła się też żadna dyskusja w Radzie Miasta.

Zgadza się z nim radny PiS. - Mam nadzieję, że rada się na tę sprzedaż nie zgodzi - mówi Michał Grześ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski