Dwie byłe kadrowe z Żabki po raz drugi stawiły się przed poznańskim Sądem Okręgowym. W grudniu ubiegłego roku zostały skazane na kary więzienia w zawieszeniu i kilkutysięczne grzywny - za to, że namawiały przyszłych ajentów do fałszowania podpisów współmałżonków na wekslach i oświadczeniach wekslowych. Oskarżone nie przyznały się do winy.
Czytaj także:
Sąd: Uchylony wyrok wobec dwóch pracownic Żabki
Sąd: Szefowe z Żabki zapłacą grzywny. Wyrok nieprawomocny
Wyrok zaskarżył obrońca, który zakwestionował wiarygodność świadków oskarżenia i intencje śledczych.
- Sprawy Żabek i Biedronek były obiektem ówczesnego zainteresowania ówczesnego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro - uważa adwokat Maciej Gutowski. - Śledztwo w sprawie Żabek było prowadzone w zupełnie innym kierunku i nie był to wątek nakłaniania do fałszowania podpisów współmałżonków.
W kwietniu Sąd Apelacyjny uchylił wyrok skazujący Jolantę B. i Barbarę M., stąd ponowny proces. Prokuratura zajęła się fałszywymi podpisami po doniesieniach byłych ajentów, których Żabka pozwała do sądu domagając się zapłaty kilkudziesięciu tysięcy złotych na podstawie weksli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
